Czas na prawdziwe granie - zapowiedź fazy play off i play out I ligi
Sezon zasadniczy w I lidze dobiegł końca i tak naprawdę teraz zaczyna się prawdziwe granie. Portal SportoweFakty.pl przedstawia jak prezentują się poszczególne pary w rywalizacji play off i play out. Emocji na pewno nie będzie brakować tym bardziej, że jak pokazał sezon wiele drużyn stać na sprawienie sporych niespodzianek.
Mateusz Zborowski
Na Politechnikę czeka zespół Spójni, który rzutem na taśmę zakwalifikował się do fazy play off. Najważniejszym atutem będzie przewaga własnego parkietu po stronie podopiecznych trenera Mladena Starcevica, bowiem Spójnia na wyjazdach w tym sezonie grać nie potrafi. Młody zespół AZS-u o punkt wyprzedził Dąbrowę i teraz będzie miał okazję udowodnić czy wytrzyma presję związaną z walką o TBL. Faworytem wydają się być mimo wszystko gospodarze, ale w przekroju całego sezonu nie można za wcześnie skreślać Spójni.
Kluczowy pojedynek:
Leszek Karwowski - Wiktor Grudziński
Starcie podkoszowych weteranów będzie smaczkiem tej rywalizacji. Karwowski wśród młodych graczy AZS-u jest mentorem na parkiecie i nie tylko, teraz czas żeby udźwignął ten ciężar i poprowadził ich do "raju" jakim w tym przypadku jest TBL. Jego vis a vis Wiktor Grudziński niejednokrotnie udowadniał swoją wartość. Teraz ma za zadanie zatrzymać Karwowskiego i jego kolegów.
MKS w starciu z Asseco II może mieć sporo problemów. Mimo tego, że Dąbrowa w lidze nie przegrała od dziesięciu spotkań teraz przyjdzie jej się mierzyć z zespołem, który jest bardzo nieobliczalny. Połączenie rutyny z młodością po stronie zespołu z Gdyni może okazać się mieszanką, która napsuje sporo krwi podopiecznym trenera Wojciecha Wieczorka. Dodatkowo trener Leszek Marzec będzie mógł skorzystać z usług Mateusza Kostrzewskiego i Łukasza Seweryna, którzy na co dzień występują w TBL.
Kluczowy pojedynek:
Marek Piechowicz - Tomasz Wojdyła
Piechowicz jest pierwszą opcją zespołu w ataku i wnosi dużo pewności. Wystarczy spojrzeć na statystyki ile daje zespołowi kiedy przebywa na parkiecie. Z drugiej strony ciężar spoczywać będzie na Tomaszu Wojdyle, który już niejednokrotnie miał okazję grać o najwyższe cele na zapleczu TBL. Teraz ma okazję zatrzymać dąbrowian pod koszami gdzie niewątpliwie Asseco ma sporą przewagę.
W pojedynku Rosy z ŁKS-em kluczową rolę może odegrać przewaga własnego parkietu. Rosa niewątpliwie mierzy w awans, ale zespół z Łodzi również czeka na swoją szansę. W sezonie zasadniczym było 1:1, teraz już któraś z ekip pozostawi drugą w przedbiegach walki o TBL. Łodzianie mają sporą przewagę na obwodzie co może zadecydować o losach rywalizacji.
Kluczowy pojedynek:
Paweł Wiekiera - Marcin Salamonik
Pierwszy pamięta czasy Euroligi w zespole Śląska Wrocław, drugi już raz awansował z Górnikiem Wałbrzych do Ekstraklasy, ale niestety nie miał okazji już w niej wystąpić. Teraz Salamonik chce poprowadzić ŁKS do TBL i w końcu udowodnić, że granie o klasę wyżej jest w zasięgu jego możliwości. Wiekiera jest jednym z liderów Rosy i od jego postawy będzie sporo zależeć czy radomianie przejdą pierwszą rundę play off.
Najbardziej emocjonująca para pierwszej rundy play off. Sokół w ostatnim meczu zapewnił sobie miejsce w czwórce i przewagę własnego parkietu. Teraz przyjdzie im zmierzyć się ze Sportino, które ma aspiracje, aby walczyć o TBL. W sezonie w zespole Sokoła zachowawczo mówiło się o awansie, ale teraz jest już czas żeby podjąć wyzwanie i walczyć o coś więcej niż tylko miejsce w czwórce. Pytanie tylko czy finansowo zespół z Łańcuta jest gotowy na Ekstraklasę... Podopieczni trenera Aleksandra Krutikowa mają sporą przewagę pod koszami, co będą chcieli wykorzystać. W dodatku paradoksalnie Sokół lepsze mecze w tym sezonie rozgrywał na wyjazdach. W sezonie zasadniczym 2:0 dla podopiecznych trenera Dariusza Kaszowskiego.
Kluczowy pojedynek:
Rafał Glapiński - Łukasz Żytko
Kolejne starcie tej dwójki w batalii o TBL. Już raz zwycięsko w sezonie 2006/07 wyszedł z tej rywalizacji Glapiński. Teraz Żytko z pewnością będzie chciał się zrewanżować. Obaj są kreatorami gry w swoich zespołach i od nich będzie zależeć jaki przebieg będą miały akcje na parkiecie. Obaj znają się doskonale i wiedzą czego się po sobie spodziewać.
Chyba najbardziej szczęśliwy zespół z dolnej ósemki to właśnie Znicz, który zajmując 9. miejsce zapewnił sobie pewne utrzymanie. Pewne bowiem Górnik został zawieszony i ostatnie mecze oddał walkowerami i nie zanosi się żeby w play out się coś zmieniło. Szkoda, ponieważ sportowo traci na tym liga i zawodnicy Górnika, którzy nie są winni tego, że zespół ma zaległości...
Kluczowy pojedynek:
Finanse na plus po stronie Znicza
Derby Mazowsza, które będą wzbudzać sporo emocji. W sezonie dwukrotnie lepsi byli siedlczanie i to oni wydają się być faworytem tego pojedynku, ale największym atutem może okazać się młodość dyspozycja fizyczna Polonii 2011. Niejednokrotnie udowadniali, że potrafią zabiegać rywala, a w meczach dzień po dniu może to być ogromny plus. SKK przystępuje do rywalizacji w pełnym składzie z wracającym po kontuzji Piotrem Misiem.
Kluczowy pojedynek:
Dawid Bręk - Michał Jankowski
Obaj młodzi, zdolni i obaj są liderami swoich ekip. Bręk nie dość, że kreuje grę swoim partnerom to jeszcze potrafi zdobywać sporo punktów. Jankowski został najlepszym strzelcem ligi po sezonie zasadniczym, ale potrzebuje wsparcia kolegów żeby Polonia myślała o pokonaniu SKK.
Chyba najbardziej zagadkowy pojedynek. AZS miał walczyć o play off tymczasem musi teraz mierzyć się z Tychami w meczach o utrzymanie i wcale nie wydaje się być zdecydowanym faworytem. GKS z liderami w postaciach: Jacka Jareckiego i Dawida Witosa ma ogromny potencjał w ataku. Szczecinianie liczą na Łukasza Pacochę, który jest niekwestionowanym numerem jeden w zespole Zbigniewa Majcherka.
Kluczowy pojedynek:
Łukasz Pacocha - Jacek Jarecki
Od tych zawodników zależy jak grają ich zespoły. Jeśli GKS-owi uda się wyłączyć z gry Pacochę może okazać się to punktem kluczowym w tej rywalizacji. Dodatkowo należy się spodziewać sporej ilości punktów dostarczonej przez Jareckiego, który chyba na chwilę obecną jest w znakomitej dyspozycji i będzie próbował dołożyć wszelkich starań, aby zatrzymać I ligę w Tychach.
Sąsiedzi z tabeli. Astoria dwukrotnie uległa lublinianom w sezonie zasadniczym i teraz również Start wydaje się być faworytem zważywszy, że przewaga własnego parkietu leży po jego stronie. Dodatkowo optymizmem może napawać fakt, że do formy wraca Sebastian Szymański, który może być pierwszą opcją w ataku zespołu z Lublina.
Kluczowy pojedynek:
Przemysław Łuszczewski - Dorian Szyttenholm
Obaj skrzydłowi są najmocniejszymi punktami swoich zespołów. Łuszczewski może liczyć na większe doświadczenie po stronie swoich kolegów co może mieć wpływ na wynik rywalizacji.
![Trybuny oszalały. Reprezentant Polski bohaterem! [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/MTIxMi5qYjUoGjtaGgpvIGtCbwBcU2F2PFp3SxpDfGIxSX9dGgIreSgcIABbGD4gOxkuA1RfOiQqHCNHRR1iJz0XPwhSFH97Lx0sHUADKDAWFz8AUhgjNSVXe18GF30wLBouDAQVemQWT3lfDEB_ZXtWJxlSUzA)
-
![]()
hubert
Zgłoś komentarz
Panie "patyczak" regulamin owszem zabrania występów w jednej klasie rozgrywkowej dwóch drużyn o jednej przynależności w tym wypadku Asseco, ale póki co narazie w Gdyni nikt nie mówi o Czytaj całość
awansie, a jeśli już w razie potrzeby i awansu rezerwy Asseco będą występować pod szyldem Asseco Arka Gdynia!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
patyczak
Zgłoś komentarz
"skało" według mnie REZERWY prokomu- czy jak kto woli- Asseco prokom II Gdynia nie mogą awansować, gdyż by się podstawiali w meczach pierwszej drużynie z Gdyni i "przegrywaliby" powiedzmy Czytaj całość
200:0 a z innymi klubami by walczyli. przepisy chyba mówią jasno i wyrażnie, że w jednej lidze nie mogą być 2 lub więcej drużyn jednego klubu. :) pozdrawiam
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Rock
Zgłoś komentarz
Oj Ekspercie jak Ty mało wiesz... Jakie to rezerwy? Czy ktoś w tym roku grał choć sekundę z tego składu w pierwszym zespole? A Seweryn i Kostrzewski mają prawo grać w 1. Lidze, zostali Czytaj całość
włączeni do tego składu w styczniu bodajże. Awans: Politechnika i asseco ARKA Gdynia
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
duman
Zgłoś komentarz
Sportino na pewno NIE! Brakl kasy, ciężko uzbierać na I ligę a co dopiero na TBL. Czytał chociaż ktoś z Was nowe wymogi przedstawione przez PZKOSZ. Przecież jak tak dalej będzie to TBL Czytaj całość
będzie ligą składającą się z 4-6 zespołów. Nie róbmy z polskiej Ligi NBA skoro nie mamy na to pieniędzy!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ekspert
Zgłoś komentarz
Skoro Sportino też nie chce to może Sokół wejdzie z konieczności do czwórki, ale i tak z tej połówki awansuje Politechnika.
Z tym Prokomem to jakaś ściema, oni i tak nie mogą Czytaj całość
awansować bo są rezerwami.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Stefano
Zgłoś komentarz
a dlaczego niby w ASP moze grac Seweryn i Kostek ? Przeciez nie rozegrali odpowiedniej ilosci spotkan w sezonie zasadniczym, aby grac w fazie play off
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ja
Zgłoś komentarz
Asseco i Sokół Łańcut.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
sportino
Zgłoś komentarz
Co wy piszecie? Jakie Sportino? Byliście chociaż na jednym meczu w tym sezonie? Przecież im się nie chce grać! A nawet gdyby awansowali to skąd pieniądze wezmą? Z nieba przecież nie Czytaj całość
spadają! W zespole nie ma presji ani nawet chęci - tak podejrzewam by w tym sezonie awansować. (Sportino dobrze wygląda finansowo? - co ty piszesz kolego - do dziś spłacają długi koszykarzom).
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
haha
Zgłoś komentarz
Spora przewaga asseco pod koszem z Dąbrową? Spójrzcie tylko na ostatnie mecze podkoszowych Dąbrowy:)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Prorok
Zgłoś komentarz
Moje typy: do półfinału wejdą: Politechnika, MKS, ŁKS i Sportino. Tak wynika z aspiracji drużyn. Finał: Politechnika - ŁKS.
Play-Out: Zostają SKK, Lublin i Szczecin, ale AZS dopiero Czytaj całość
po pięciu spotkaniach.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Komuch
Zgłoś komentarz
GKS nie potrzebuje liderów. Wystarczy, że ma trenera Służałka i jego kolegów. Kluczowy pojedynek: Zbigniew Majcherek - Tomasz Służałek (i jego kolesie). W tym pojedynku 0:3.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Ast
Zgłoś komentarz
Tak, Sportino do PLK! I znów przetestują 30 graczy, przegrają wszystkie mecze i utoną w długach.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
basket
Zgłoś komentarz
finansowo ciężko o klub ktory po awansie nawiazalby walke o chociazby play offy w TBL, no moze wyjatkiem w ostatnich latach jest Zastal, ale tam jest zapotrzebowanie na koszykowke i sponsorzy! Czytaj całość
koszykarsko najlepiej wyglada AZS i Sportino jesli chodzi o zaplecze finansowe i personalne!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (7)