NBA: Na Wschodzie i Zachodzie jeszcze nie wszystko jasne

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mimo kiepskiego marca Boston Celtics zakończyli miesiąc prestiżowym zwycięstwem nad San Antonio Spurs i wciąż liczą się w walce o 1. miejsce na Wschodzie. Tymczasem Ostrogi poległy po raz piąty z rzędu i niespodziewanie mogą mieć problemy z obroną fotela lidera na Zachodzie.

Marzec nie był najlepszy w wykonaniu Celtów. Wygrali tylko dziewięć z 16 spotkań, lecz zakończyli go w bardzo dobrym stylu. Nie dość, że pokonali na wyjeździe lidera Zachodu, San Antonio Spurs, to na dodatek mogli się cieszyć z powrotu do składu Jermaine'a O'Neal, który nie grał od stycznia.

Kluczowa dla losów pojedynku okazała się trzecia kwarta, wygrana przez C's 28:21, w której nastąpił run Zielonych 12:0. Najlepszy w ich szeregach był Rajon Rondo, autor 22 punktów i 14 asyst. Dla Spurs najwięcej punktów uzbierał Tony Parker - 23 oraz osiem asyst.

- Wciąż chcemy być numerem 1. na Zachodzie. To że lubimy grać z pozycji drużyny niedocenianej, nie oznacza, że chcemy oddać tę pozycję. Chcemy wygrać konferencję - zapewniał Manu Ginobili, którego Spurs przegrało piąty mecz z rzędu.

O'Neal powrócił do składu Bostonu po poważnej kontuzji kolana. W ciągu 11 minut zdobył pięć punktów. - Potrzebowaliśmy go z powrotem - cieszył się Doc Rivers, który nadal nie może skorzystać z usług Shaquille'a O'Neala, a na dodatek Nenad Krstic doznał kontuzji kolana i także czeka go przerwa w grze.

***

Kolejne potknięcie Ostróg wykorzystali obrońcy tytułu. Koszykarze LA Lakers pewnie pokonali Dallas Mavericks 110:82 i zbliżyli się do swoich najgroźniejszych rywali na 2,5 spotkania. To 16 triumf Jeziorowców w ostatnich 17 meczach.

28 punktów uzbierał Kobe Bryant, oczko mniej i 13 zbiórek zapisał na swoim koncie Dirk Nowitzki. Jego Mavs po pięciu zwycięstwach z rzędu schodzili z parkietu pokonani.

W końcówce spotkania doszło do przepychanki z udziałem graczy obu zespołów. Z gry zostało wykluczonych czterech zawodników - Jason Terry, Steve Blake, Matt Barnes i Brendan Haywood. Zobacz wideo z tego zajścia ->

Obie drużyny być może spotkają się już w drugiej rundzie play off.

San Antonio Spurs - Boston Celtics 97:107

(T. Parker 23, T. Duncan 20 (13 zb), R. Jefferson 14 - R. Rondo 22 (14 as), P. Pierce 21 (11 zb), K. Garnett 20)

Los Angeles Lakers - Dallas Mavericks 110:82

(K. Bryant 28, P. Gasol 19, A. Bynum 18 (13 zb) - D. Nowitzki 27 (13 zb), P. Stojakovic 13, J. Barea 10)

Aktualne tabele NBA ->

Źródło artykułu: