Turniej o Puchar Prezesa SKK - Triumf Znicza Pruszków i Startu Lublin

W piątek rozpoczął się turniej o Puchar Prezesa SKK. W tym dniu odbyły się dwa mecze: w Pruszkowie Znicz Basket podejmował ekipę z TBL - AZS Politechnikę Warszawa. Natomiast w drugim pojedynku rozgrywanym w Siedlcach, SKK rywalizował ze Startem Lublin. W sobotę i w niedzielę odbędą się kolejne spotkania.

Jakub Artych
Jakub Artych

W pierwszym pojedynku w Pruszkowie zmierzyli się ze sobą: Znicz Basket Pruszków i AZS Politechnika Warszawa. Faworytem pojedynku byli z pewnością warszawianie, którzy przyszły rok spędzą na parkietach Ekstraklasy. Rzeczywistość okazała się inna i pruszkowianie okazali się drużyną lepszą. Przez pierwsze trzy kwarty pewnie kontrolowali przebieg wydarzeń. Mimo lepszej gry podopiecznych Mladena Starcevicia w ostatniej odsłonie to jednak gospodarze spotkania wyszli z tego pojedynku zwycięsko. W pierwszym turniejowym spotkaniu Znicz Basket Pruszków pokonał AZS Politechnikę Warszawa 81:74. W ekipie Znicza na wyróżnienie zasługuje Andrzej Misiewicz, który uzyskał 21 punktów.

Znicz Basket Pruszków - AZS Politechnika Warszawska 81:74 (25:19 13:13 22:12 21:30)

Znicz Pruszków: Misiewicz 21, Czujkowski 18, Szymański 12, Czubek 12, Szumełda-Krzycki 9, Suliński 5, Malewski 4, Potraski 0, Czosnowski 0.

AZS Politechnika: Karwowski 15, Nowakowski 13, Pamuła 12, Ponitka 10, Wilczek 8, Pełka 5, Mokros 4, Popiołek 3, Kolowca 2, Michalak 2, Kowalczyk 0, Kucharek.

Kolejny turniejowy pojedynek odbył się w Siedlcach. Rywalem gospodarzy była ekipa Startu Lublin. Początek spotkania należał zdecydowanie do siedlczan. Podopieczni Tomasza Araszkiewicza grali skutecznie w ataku i agresywnie bronili. Goście jednak z minuty na minutę czuli się coraz lepiej i zdołali zmniejszyć przewagę tylko do trzech oczek. W drugiej odsłonie ekipa Dominika Derwisza była drużyną wiodącą. Dobrze grał młody rozgrywający Sebastian Szymański. Dla SKK złą informacją były cztery faule środkowego Pawła Kowalczuka, który udowadnia, że będzie bardzo dużym wzmocnieniem zespołu z Siedlec. Po pierwszej połowie lublinianie prowadzili 40:35.

Po zmianie stron ekipa Startu za wszelką cenę chciała powiększyć swoją przewagę. Siedlczanie jednak tanio skóry nie sprzedali i w dalszej części kwarty grali dużo lepiej. W tej części gry na wyróżnienie zasłużył kolejny nowy zawodnik SKK - Michał Przybylski. - Uważam, że trafiliśmy z transferami świetnie - podkreśla Wiesław Głuszczak, II trener siedlczan. Przed ostatnią kwartą był remis po 54. Ostatnia odsłona była bardzo wyrównana. Na prowadzenie wychodziła raz jedna raz druga drużyna. W końcowych fragmentach spotkania więcej zimnej krwi zachowali goście z Lublina. W dodatku za 5 faul boisko musiał opuścił najlepszy wśród siedlczan - Paweł Kowalczuk. Ostatecznie w pierwszym dniu turnieju Start pokonał SKK 71:63.

SKK Siedlce - Start Olimp Lublin 63:71 (20:17, 15:23, 19:14, 9:17)

SKK Siedlce: Paweł Kowalczuk 13, Michał Przybylski 11, Radosław Basiński 9, Marcin Nędzi 11, Adrian Czerwonka 6, Rafał Wójcicki 5, Maciej Kotwicki 4, Kamil Sulima 2, Jacek Czyż 2, Mateusz Bal.

Start Lublin: Rafał Król 15, Kamil Michalski 11, Przemysław Łuszczewski 11, Michał Aleksandrowicz 10, Sebastian Szymański 8, Sergiusz Prażmo 5, Rafał Pakielec 4, Sebastian Drążyk 4, Rafał Sobiło 2, Adam Myśliwiec 1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×