Odom wylądował w D-League!

Tak fatalny okres chyba po raz pierwszy w swojej karierze ma silny skrzydłowy Dallas Mavericks Lamar Odom. Koszykarz jeszcze rok temu walczył w finałach NBA właśnie z ekipą z Dallas o mistrzowski tytuł. Po sezonie przeniósł się do obecnych mistrzów ligi, gdzie jednak nie ma łatwego życia. Poniekąd jednak sam jest sobie winien tego, iż trener Rick Carlisle wysłał go właśnie do D-League!

Paweł Sala
Paweł Sala

Lamar Odom nie był z drużyną z Dallas w ostatnim tygodniu, bowiem po weekendzie All-Star pozostał w Los Angeles przy chorym ojcu. Koszykarz nie powróci jednak do treningów ze swoim zespołem, gdyż trener Rick Carlisle zdecydował o odesłaniu go do D-League. Coach Mavs był coraz bardziej sfrustrowany postawą silnego skrzydłowego podczas gry.

- Musi paść kilka słów i trzeba podjąć pewne stanowcze działania. Jestem pewien, że dołączy do zespołu wkrótce. Jednak w tym momencie musi przemyśleć swoje nastawienie do gry - przekonywał szkoleniowiec mistrzów NBA.

Szkoleniowiec Mavs powoływał się na rozmowę z właścicielem klubu z Dallas, Markiem Cubanem. - Mark zapytał o fundamentalną rzecz jeśli chodzi o wszystkich członków naszego teamu: Czy oni są z drużyną czy nie? Nasi fani chcą wiedzieć, czy Lamar jest - powoływał się na Cubana trener Mavericks.

Odom został odesłany do drużyny Texas Legends w NBA Development League, stowarzyszonej z Dallas Mavericks.

- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby doprowadzić naszego zawodnika do gotowości do gry. On wie, co jest oczekiwane od niego. Nie chodzi tu o statystyki, ale o podejście do swojej gry na parkiecie, o zaangażowanie na boisku, pasję, intensywność w grze - tłumaczył Carlisle.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×