Kobe wróci na play-off, Howard niekoniecznie?!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zbliża się decydująca faza sezonu NBA play-off, w której rodzą się wielkie zwycięstwa i najbardziej pamiętne momenty. Czy zobaczymy w nich dwie wielkie gwiazdy współczesnej NBA?

Nie tak dawno do składu Chicago Bulls powrócił MVP ligi z ubiegłego sezonu, Derrick Rose. Koszykarz zmagał się z bólami pachwiny i opuścił najwięcej meczów pojedynczego sezonu w swojej karierze. "Byki" mają już jednak swojego lidera na liście aktywnych.

Niedawno pisaliśmy także o tym, że jedna z największych włoskich gwiazd może już udać się na wakacje. A co z pozostałymi liderami swoich ekip?

Od pewnego czasu z tajemniczym zapaleniem w piszczeli zmaga się Kobe Bryant i opuścił już z tego powodu kilka spotkań, między innymi niedzielną batalię z Dallas Mavericks. Pojawiły się obawy, że mógłby opuścić nawet jakieś mecze fazy play-off. "Black Mamba" studzi jednak nastroje i uspokaja, że na pewno będzie gotowy na najważniejsze starcia.

Przeciwnie ma się sytuacja z Dwightem Howardem. Absolutny lider Orlando Magic nie zagra przez dwa następne tygodnie z powodu obolałego dysku, a potem przejdzie kolejne badania. Jak wyjawił serwisowi CBS trener Stan Van Gundy, jest zagrożenie, że "Superman" nie zagra w fazie play-off. Dla zespołu "Magii" oznaczałoby to kompletną katastrofę i prawdopodobną eliminację już w pierwszej rundzie.

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
TOKI1234
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kobe niech wraca jak najszybciej  
avatar
APG
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja zauwazam ze Orlando wcale nie gra gorzej gdy nie ma Howarda bo to on psuje ten zespol od srodka. Czasem umiejetnosci to nie wszystko  
Alienlol
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No trochę dziwna ta kontuzja Howarda.Może już nie chce grać dla Van Gundego bo i tak wie że z Orlando w tym składzie nic nie ugra.Przypomnijmy że w lato staje się wolnym agentem... :)  
avatar
olas
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Howard i tak jest skłócony z Van Gundym, ten zespół za wiele nie osiągnie. Dla Polaków ciekawie zapowiadają się najbliższe mecze PHX - z LAC i Oklahoma :)