Mijali nas jak w tramwaju - komentarze po meczu Spójnia Stargard - BM Slam Stal

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ostrowscy Koszykarze odnieśli kolejne zwycięstwo ogrywając w Stargardzie Spójnię. Trener gospodarzy wyjaśniał przyczyny wysokiej porażki natomiast opiekun przyjezdnej ekipy chwalił swoich graczy.

Tadeusz Aleksandrowicz (trener Spójni Stargard Szczeciński): Zupełnie nic nie trafialiśmy. Ręce nam opadły. Oni przez cały czas kontrolowali ten wynik. Na początku zrobiło się nerwowo. W dużej mierze przez sędziów. W ogóle nie było rzutu. Brakowało szybkości. Mijali nas jak w tramwaju. Chyba odcierpieliśmy mecz we Wrocławiu. Ale dlaczego tak szybko nałożyło się zmęczenie? Zobaczymy, czy szybko z tego wyjdziemy. Nie graliśmy normalnie. Brakowało zagrywek na pełnej szybkości. To, co potrafimy. Nawet początkowe próby szybkiego ataku były nieskładne. Zespół Stali Ostrów zaimponował mi konsekwencją w grze, szybkością, dynamiką i spokojem. Widać, że to ograna i doświadczona ekipa. Mogę im tylko pogratulować.

Mikołaj Czaja (trener BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski: Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Świetnie broniliśmy. Pozwoliliśmy gospodarzom rzucić tylko 51 punktów. Ten wyczyn na ich hali świadczy o naszej niesamowitej obronie. Wielkie słowa uznania dla moich graczy, że podołali temu zadaniu.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
uve kolarz
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no Stal, muszę znowu pochwalić. To chyba (poza Sidenem) będzie moja ulubiona drużyna. Bogata tradycja a i "coś" nowego w lidze. gratuluję  
arekPL
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
....takiego pogromu Stargardu się nie spodziewałem, ba nawet wygranej Ostrowa..........też !  
kolka
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W pierwszej połowie Spójnia grała na bardzo dobrej skuteczności w rzutach za 3 punkty i wynik kręcił się wokół remisu. W drugiej Stal tak ustawiła obronę, że Spójnia rzuciła 18 punktów.Tak trzy Czytaj całość