Odjechały akademiczkom po przerwie - relacja z meczu Energa Toruń - AZS Gorzów

Zawodniczki Energi Toruń długo toczyły wyrównany bój z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Jednak dzięki świetnej trzeciej kwarcie pokonały akademiczki i odniosły czwarte zwycięstwo z rzędu.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski

Początek sobotniego spotkania był popisem strzelców w obydwu drużynach. W połowie pierwszej kwarty Katarzynki prowadziły 14:9. Następnie tempo gry spadło i kibice oglądali więcej strat i błędów niż składnych akcji. Przez drugie pięć minut pierwszej odsłony obydwa zespoły zdobyły zaledwie 6 "oczek".

- Gorzów to bardzo trudny rywal i wyszłyśmy na mecz z nastawieniem, że musimy walczyć jeśli chcemy wygrać te spotkanie - stwierdziła na pomeczowej konferencji Nicole Michael.

Druga kwarta również nie była porywającym widowiskiem. Akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego miały sporą przewagę pod tablicami i wyszły na prowadzenie 21:18. Indolencja strzelecka gospodyń wciąż trwała. Przez pierwsze pięć minut drugiej odsłony podopieczne Elmedin Omanić rzuciły zaledwie dwa punkty. Do przerwy obydwa zespoły zanotowały aż 35 strat.

Trzecia kwarta to prawdziwy popis koszykarek torunianek. Gospodynie zdobyły aż 20 punktów z rzędu (!) i wyszły na prowadzenie 45:30. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego były bezradne i długo nie mogły znaleźć drogi do kosza rywalek. Katarzynki zdominowały spotkanie i przed ostatnią odsłoną prowadziły różnicą aż 16 "oczek".

Czwarta część spotkania rozpoczęła się od powiększenia przewagi przez koszykarki z grodu Kopernika aż do 20 punktów. Akademiczki ambitnie próbowały odrobić straty. Gorzowianki zdobyły aż 12 "oczek" z rzędu i przegrywały już tylko 57:49. Jednak to było wszystko, na co było stać przyjezdne sobotniego wieczoru.

Zwycięstwo gospodyniom rzutem z dystansu na półtorej minuty przed końcem spotkania zapewniła Weronika Idczak. W ostatniej minucie spotkania szansę debiutu w FGE otrzymała zaledwie czternastoletnia Marta Wieczyńska. Końcowy wynik z linii rzutów wolnych ustaliła Agnieszka Skobel.

- Fragmentami graliśmy naprawdę przyzwoicie, ale wciąż mamy problemy z organizacją gry. W pierwszej piątce mamy aż cztery nowe koszykarki - mówił po meczu trener Dariusz Maciejewski.

Energa Toruń - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 70:61 (16:13, 12:15, 23:7, 19:26)

Energa: A. Ross 16, W. Idczak 16, N. Michael 14, E. Tłumak 10, L. Bell 6, P. Misiek 4, M. Koc 2, R. Ratajczak 2, M. Cvetanović 0, M. Wieczyńska 0.

AZS PWSZ: A. Skobel 21, C. Nwagbo 16, A. Moorer 8, S. Dosty 7, A. Makowska 5, A. Drzewińska 3, K. Czarnodolska 1, K. Dźwigalska 0, C. Trębicka 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×