Po raz drugi w Gorzowie - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - PTK Pabianice

Koszykarki z centralnej Polski po raz drugi w tym sezonie przyjadą do Gorzowa Wlkp. na spotkanie ligowe. Ten fakt ma miejsce ze względu na opóźniające się prace związane z halą w Pabianicach.

Dawid Lis
Dawid Lis

PTK Pabianice początek sezonu rozgrywało na wyjazdach, miało to się zmienić w rundzie rewanżowej. W Pabianicach jednak wciąż jest problem z halą i klub wystąpił do PLKK i gorzowskiego zespołu, aby spotkanie przenieść do Gorzowa, na co Akademicki klub wyraził zgodę. Oznacza to, że KSSSE AZS w tym sezonie po raz drugi przyjmie na własnym obiekcie ekipę z Pabianic, prowadzoną przez Edytę Koryznę.

Drużyna z centralnej Polski rozgrywała ostatnio swoje mecze średnio co dwa tygodnie. Do tej pory PTK na swoim koncie ma osiem spotkań, wszystkie przegrane. Jest to jedyny zespół, który jak na razie jeszcze nie zdołał wywalczyć zwycięstwa. W przypadku beniaminka nie jest to łatwe zadanie, w szczególności, gdy wszystkie spotkania rozgrywa się na wyjazdach. Pabianiczanki przegrywają swoje spotkania średnio różnicą ok 30 punktów.

W pierwszym spotkaniu obu tych zespołów gorzowskie koszykarki nie dały szans swoim rywalkom, wygrywając pewnie 77:42. Czy tym razem możemy spodziewać się większego oporu ze strony drużyny z Pabianic? - Koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Postawimy sobie dużo indywidualnych zadań, pewne rzeczy zostały zmienione - zapowiada Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów.

Akademiczki ostatnie ligowe starcie rozegrały 10 listopada, a więc mają za sobą dwie kolejki pauzy. - Przerwa faktycznie była bardzo długa - stwierdził trener Maciejewski. Ten czas gorzowiankom był jednak potrzebny. - Pracowaliśmy bardzo solidnie, były różne ćwiczenia. Mam nadzieje, że zagramy dobrze - dodaje szkoleniowiec AZS-u. Jednak gospodynie nie pracowały na pełnych obrotach. - Było dużo mikrourazów, zawodniczki miały problemy zdrowotne. Obecnie wszystkie oprócz Chineze Nwagbo są od pewnego czasu w normalnym trybie treningowym - kończy Dariusz Maciejewski.

Początkowo zanosiło się, że gorzowianki kolejne spotkanie we własnej hali rozegrają dopiero w drugiej połowie stycznia, jednak po zmianie terminarza, a także prośbie PTK Pabianice, kibice AZS PWSZ będą mieli szansę oglądać koszykarki broniące barw klubu z Gorzowa, jeszcze dwukrotnie do końca 2012 roku. Mecz z beniaminkiem Ford Germaz Ekstraklasy będzie także bardzo dobrą okazją, aby przerwać serię porażek dla gospodyń.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - PTK Pabianice / sobota, godz. 18:00

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×