Sokół zatrzyma rozpędzony AZS? - zapowiedź meczu AZS WSGK Kutno - Sokół Łańcut

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kutnowski AZS na zakończenie pierwszej rundy podejmować będzie nieobliczalny - Sokół Łańcut. Czy podopieczni Jarosława Krysiewicza sprawią swoim kibicom świąteczny prezent w postaci zwycięstwa?

Obie drużyny w tym sezonie pozytywnie zaskakują. O ile w przypadku AZS-u WSGK można było się tego spodziewać, to wyniki ekipy Dariusza Kaszowskiego są sporą niespodzianką. Popularne Sokoły, które skazywane były na pożarcie, w lidze prezentują się więcej niż dobrze. - Co roku eksperci skazują nas na walkę o utrzymanie. My robimy swoje i nie patrzymy co się o nas mówi. Staramy się w miarę możliwości finansowych budować kolejne zespoły, promować graczy, którzy mają talent. Później ci zawodnicy od nas odchodzą i idą do innych klubów w Polsce zarabiać większe pieniądze - przyznaje opiekun zespołu z Łańcuta.

Poprzednia kolejka była udana zarówno dla Sokoła jak i dla AZS. Zespół z Łańcuta nie miał problemów z pokonaniem niżej notowanego beniaminka z Kielc, który w rozgrywkach spisuje się bardzo słabo. Świetne zawody w drużynie z Podkarpacia rozegrał Maciej Klima oraz Damian Pieloch, którzy zdobyli łącznie 38 punktów. AZS z kolei rywalizował w Siedlcach z miejscowym SKK. Drużyna z Kutna pewnie triumfowała nad ekipą z Mazowsza 70:58. - W pojedynku z nami siedlczanie nie mieli żadnych argumentów w ataku, co było zresztą widać. Oddali masę rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Chwała chłopakom za postawę w obronie, w ataku jednak mogło być zdecydowanie lepiej - tłumaczył Jarosław Krysiewicz, opiekun AZS.

Faworytem środowej potyczki będą z pewnością gospodarze. Szkoleniowiec wicelidera jednak nie lekceważy rywala, który w tych rozgrywkach nie raz sprawił już dużą niespodziankę. - Na pewno musimy być bardzo uważni w tym meczu. Sokół jest to nieobliczalna drużyna, mają wielu młodych i fajnych graczy na różnych pozycjach. Musimy się solidnie przygotować do tego spotkania. Nie wypada nam na koniec roku przegrać na własnym parkiecie. Zrobimy wszystko, aby w środę zwyciężyć - dodaje Jarosław Krysiewicz.

Mocną stroną Sokoła Łańcut jest z pewnością zespołowość oraz rzuty za linii 6,75m. Koszykarze AZS-u z kolei doskonale spisują się w defensywie, dzięki której nie raz już zapewnili sobie zwycięstwo. Czy zawodnicy z Kutna podtrzymają passę czterech zwycięstw z rzędu i pokonają zespół z Podkarpacia? A może górą okażą się podopieczni Dariusza Kaszowskiego, dla których byłoby to 8 zwycięstwo w rozgrywkach? Na te i inne pytania poznamy odpowiedzieć w środowy wieczór. Z pewnością emocji i dramaturgii w pojedynku w Kutnie nie zabraknie.

AZS WSGK Polfarmex Kutno - NETO PTG Sokół Łańcut (19.12.2012) godz. 18:00

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
fan-basket
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Ala, nie taka znowu mała. Okazało się, że miejsce w tabeli niczego nie gwarantuje. Jak któraś gwiazda zawiedzie, to wtedy liczy się zespół, zespół Sokoła, gzie każdy może być gwiazdą, tak Czytaj całość
10lew
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale zwycięzca będzie tylko jeden . To jest AZS Kutno.  
avatar
adorato
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydaje mi się że Sokół jest na straconej pozycji, jeśli Kutno chce sie liczyć musi takie mecze i to u siebie wygrywać! Inna sprawa że AZS ma szerszą ławkę. Dać plaster baranowi a Dłuski przykr Czytaj całość
daveed
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do porażkach ze Śląskiem niektóre drużyny zaliczały po parę wpadek, np. Stal, czy Dąbrowa, natomiast Kutno od razu się odgryzło przy Kusocińskiego. nie ma mowy o dołku. niewiele zespołów, które Czytaj całość
avatar
Senti
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można pisać o kryzysie skoro drużyna wygrywa kilka meczów z rzędu i jest na drugim miejscu? Nic nie wskazuje na to, żeby Sokół Łańcut miał szansę wygrać w Kutnie. Nie ten poziom, ale mecz m Czytaj całość