Zwycięski Stelmet nadal walczy o drugie miejsce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Zielona Góra pokonał Energę Czarnych Słupsk i nadal ma szansę na zajęcie drugiego miejsca przed play-off. Zespół Mihailo Uvalina pokonał Energę Czarnych Słupsk 83:74.

Gdy Łukasz Koszarek udanie zakończył kontrę na dwie i pół minuty przed końcem trzeciej kwarty, Stelmet Zielona Góra objął 15-punktowe prowadzenie, 64:49, i wydawało się, że Energa Czarni Słupsk nie powinni mieć już żadnych złudzeń. Tym bardziej, że przed decydującą odsłoną przewaga gospodarzy zmalała tylko nieznacznie, do trzynastu oczek (67:54).

Podopieczni Andreja Urlepa nie zamierzali jednak łatwo poddać tego spotkania - po celnym rzucie Rodericka Trice'a w 32. minucie zmniejszyli straty do sześciu oczek (64:70), zaś w późniejszych fragmentach meczu jeszcze trzykrotnie dochodzili miejscowych na dystans pięciu punktów - tak było m.in. na niespełna cztery minuty przed końcem po celnej dobitce Michała Nowakowskiego (71:76).

Kluczowe 180 sekund zdecydowanie należało jednak do gospodarzy - słupszczanie popełnili w tym czasie aż trzy straty i spudłowali trzy rzuty. Trafienia Koszarka oraz Waltera Hodge'a natomiast dały zwycięstwo Stelmetowi 83:74.

Wspomniany Portorykańczyk wrócił do gry po meczowej pauzie spowodowanej dyskwalifikacją i od razu okazał się najlepszym strzelcem zespołu z dorobkiem 18 punktów i pięciu asyst. Niewiele gorszy był jednak Quinton Hosley - autor 17 oczek - który stanowił o sile zespołu w pierwszej kwarcie, gdy zdobył osiem z 23 punktów zespołu. Taki sam dorobek punktowy w tej części pojedynku zanotował również Dejan Borovnjak, który ostatecznie do 12 oczek dodał osiem zbiórek.

W zespole Energi Czarnych zabrakło Yemi Gadri-Nicholsona, lecz mimo to słupszczanie wygrali walkę na tablicach 39:29 (bardzo udanie zastąpił go Bryan Davis, który uzbierał 15 punktów i sześć zbiórek). Byli lepsi również w asystach (21:18), lecz jednocześnie popełnili aż 18 strat, przy tylko ośmiu błędach gospodarzy.

Dzięki temu zwycięstwu Stelmet nadal ma szansę na zajęcie drugiego miejsca przed play-off.

Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk  83:74 (23:20, 19:15, 25:19, 16:20)

Stelmet: Hodge 18, Hosley 17, Koszarek 15, Borovnjak 12, Stević 11, Chanas 5, Sroka 3, Białek 2

Energa Czarni: Davis 15, Nowakowski 13, Dutkiewicz 11, Trice 10, Brandwein 9, Kostrzewski 8, Dabkus 2

Źródło artykułu:
Komentarze (32)
judaszzz
18.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Najważniejsze, że jedziemy po majstra w tym roku !  
luksin
18.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w pelni zasluzone zwuciestwo stelmetu...stelmet pokazal w tym meczu , przeciwko silnym ostatnio czarnym ze moze grac bardzo szerokim wachlazem ofensywnym...widac bylo sile stelmetu i mozliwosc Czytaj całość
Dau
18.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Gratulacje :D teraz do Zgorzelca wbijac gwozdzie  
ZF
18.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najbardziej mnie rozbawilo jak Chanas niemal cisnal pilka w glowe Davisa i podobno byl faulowany a chwile pozniej Koszar pociagniety za reke przy lay-up'ie i gwizdki milcza :D Polscy sędziowie Czytaj całość
avatar
Biszczu
17.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wygrana cieszy, ale no właśnie ale...po co nam tak szeroka ławka jak Cesnauskis w ogóle nie zagrał, Seweryn w pierwszej kwarcie tylko wyszedł??? Trochę nie rozumiem posiadania tak szerokiego sk Czytaj całość