Jest 2:2 i wszystko może się zdarzyć - wypowiedzi po spotkaniu Energa Czarni Słupsk - Stelmet Zielona Góra

Energa Czarni pokonali Stelmet Zielona Góra 90:76 i o awansie do półfinału zadecyduje środowy mecz, który odbędzie się w Zielonej Górze.

Michał Żurawski
Michał Żurawski

Mihailo Uvalin (trener Stelmetu): Gratuluję drużynie ze Słupska, jako że odniosła zasłużone zwycięstwo. Graliśmy, jak graliśmy, a ja nie chciałbym komentować tego, co później się stało. Taka jest koszykówka, taki jest sport i czasami się wygrywa, a innym razem przegrywa. Teraz skupiamy się na środowym meczu. Mogę obiecać, że przed własną publicznością zagramy tak twardo, jak zrobili to dzisiaj Czarni. Wiemy, co nas czeka i przygotowujemy się do tego meczu.

Quinton Hosley (zawodnik Stelmetu): Drużyna gospodarzy zagrała dużo bardziej agresywniej niż my. To było kluczowe dla losów tego pojedynku. My zbyt często popełnialiśmy straty. Tak jak trener powiedział, kluczowy pojedynek czeka nas w środę i chcemy się do niego jak najlepiej przygotować.

Andrej Urlep (trener Energi Czarnych): Nie chcieliśmy zakończyć sezonu, co było widać, gdyż wyszliśmy z o wiele większą energią niż w piątek. Wykonaliśmy dobrą robotę w obronie i dzięki niej osiągnęliśmy decydująca przewagę. To obrona zadecydowała o naszym sukcesie. Niestety dla nas nie udało nam się zagrać w ten sposób w piątek. Teraz jest 2:2 i w środę w Zielonej Górze może wydarzyć się wszystko.

Roderick Trice (zawodnik Energi Czarnych): Ten mecz był dla nas meczem ostatniej szansy. Byliśmy pod kreską i musieliśmy po prostu go wygrać. Udało nam się to i bardzo się z tego cieszę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×