Sensacja we Wrocławiu! - relacja z meczu Śląsk Wrocław - MOSiR Krosno
O ile otwarcie finałów I Ligi koszykówki mężczyzn przebiegło po myśli zawodników Śląska Wrocław, to w drugim spotkaniu doszło już do sporej sensacji! W poniedziałek wygrała bowiem drużyna z Krosna!
Po wznowieniu gry wrocławianie dalej długo nie potrafili odzyskać swojego rytmu i nawet w jak się wydawało prostych sytuacjach, nie mogli dorzucić kolejnych oczek. Goście natomiast sumiennie punktowali i utrzymywali przewagę. To wszystko jednak do czasu. Gdy drużyna prowadzona przez Tomasza Jankowskiego podkręciła tempo, zawodnicy z Krosna zaczęli mieć problemy i tracić przewagę. Blisko dwie minuty przed końcem drugiej kwarty gospodarze wyszli na prowadzenie 30:29, a ostatecznie po pierwszej połowie zielono-biało-czerwoni wygrywali 35:29.
Po chwili przerwy Śląsk ruszył do odrabiania strat, ale zespół z Krosna ani myślał oddać prowadzenia! Gra była zacięta i wyrównana, a kilka punktów przewagi cały czas mieli goście. Dopiero na blisko trzy minuty przed końcem spotkania do remisu doprowadził nie kto inny, jak Radosław Hyży! Marcin Salamonik od razu odpowiedział jednak celną trójką! Dwie minuty przed końcem meczu drużyna z Krosna prowadziła pięcioma punktami. Do końca PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno nie dał się już dogonić i sensacja stała się faktem! Drużyna z Krosna pokonała Śląsk i wyrównana stan rywalizacji na 1:1!
WKS Śląsk Wrocław - PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno 73:84 (14:20, 21:7, 24:35, 14:22)
Śląsk: Ochońko 11, Sulima 2, Hyży 15, Mroczek-Truskowski 3, Norbert Kulon 11, Gabiński 9, Flieger 4, Diduszko 12, Kikowski 6.
MOSiR: Oczkowicz 15, Szczypka 7, Salamonik 19, Pisarczyk 14, Adamczewski 21, Cielebąk, Paul 8.
Stan rywalizacji: 1:1.
Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.