Prokom wygrał z Polpharmą bez problemów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mistrz Polski Asseco Prokom Sopot wygrał z drużyną ze Starogardu Gdańskiego 96:72. Był to pierwszy oficjalny mecz, który mogli obejrzeć sympatycy sopockiej drużyny. Kibice mogli przekonać się na własne oczy jakie możliwości ma zupełnie nowa drużyna zbudowana przez Tomasa Pacesasa.

Drużyna z Sopotu od samego początku, dzięki znakomitej obronie Alekseja Nesovića oraz Aniekana Archibonga objęła prowadzenie (8:0). To właśnie ten drugi wykonując wsad do kosza pokazał, który zespół będzie lepszy w tym meczu. Bardzo dobrze prezentowali się Ronnie Burrell, który zbiera dużo piłek spod tablic i David Logan, który krok po kroku powiększał swój dorobek punktowy. W 5 minucie meczu Aleksej Nesović złapał trzecie przewinienie i musiał usiąść na ławce rezerwowych. Tomas Pacesas zdecydował się wpuścić na boisko Przemysława Zamojskiego, który miał za zadanie prowadzić grę. Wprowadziło to trochę chaosu w grze drużyny z Sopotu i pierwsza odsłona kończy się remisowo.

W drugiej kwarcie pierwsze punkty rzutem zza linii 6,25m zdobył Nesović po bardzo dobrej penetracji Piotra Szczotki. W kolejnych akcjach gospodarzy Aleksej Nesović dalej fantastycznie prowadził zespół i popisywał się kolejnymi rzutami po których zdobywał punkty dla swojego zespołu. Także dzięki dobrej grze obronnej pod koszem Adama Łapety i skutecznemu Burrellowi zespół Asseco Prokom wygrał kwartę 20:15.

W drugiej połowie zespół z Sopotu wyszedł umotywowany i bardzo dobrze grał w obronie, co sprawiło, że podopieczni Mariusza Karola zaczęli się gubić co wykorzystywali miejscowi z Sopotu. W początkowych akcjach osiem punktów zdobył Przemysław Zamojski (w tym 2X3). Zawodnicy Tomasa Pacesasa rozkręcali się z minuty na minutę. Kibice oglądali przyjemną dla oka koszykówkę.

Zawodnicy Polpharmy pogodzeni z wysoką porażką nie nadążali za Mistrzem Polski. Tomas Pacesas widząc bezradność swoich rywali wpuścił na parkiet piątkę Polaków. Dwiema ładnymi akcjami popisał się młody Mateusz Kostrzewski, którego bardzo wspierali sympatycy drużyny sopockiej.

Asseco Prokom Sopot - Polpharma Starogard Gdański 96:72 (22:22, 20:15, 33:15, 21:20)

Asseco Prokom: Burrell 20, Logan 19, Zamojski 13, Nesovic 11, Archibong 8, Dylewicz 8, Łapeta 7, Kostrzewski 5, Hrycaniuk 4, Świętoński 1, Szczotka 0.

Polpharma: Hicks 19, Żurawski 14, Tuljkovic 10, Kowalczuk 8, Coleman 7, Glavas 7, Eldridge 6, Drewa J. 1, Drewa M. 0.

Źródło artykułu: