Marcin Gortat: Cały czas odczuwam dyskomfort

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Marcin Gortat cały czas nie jest gotowy do gry w 100 procentach. Środkowy wyjedzie do Phoenix w połowie przygotowań reprezentacji, by tam rehabilitować kontuzjowaną stopę.

W tym artykule dowiesz się o:

- Moja stopa nie jest w takim stanie, jakim być powinna. Mimo że mogę normalnie chodzić i się poruszać, to odczuwam delikatny dyskomfort następnego dnia po treningu. Trzeba to wyleczyć, ponieważ muszę być sprawny nie tylko na Eurobasket, ale także na 82 mecze sezonu zasadniczego - potwierdza Marcin Gortat, środkowy reprezentacji Polski, który kontuzji nabawił się na początku marca podczas meczu z Toronto Raptors.

Środkowy Phoenix Suns przyjedzie do Legionowa na początek zgrupowań, które zacznie się 23 lipca. Po tygodniu Gortat wyjedzie do Stanów Zjednoczonych, gdzie przejdzie rutynowe badania stopy. - Pojawię się na pierwszym dniu zgrupowania w Legionowie. Pierwsze dziesięć dni spędzę z kadrą, później udaję się do Stanów Zjednoczonych na prawie trzy tygodnie, by odbyć rehabilitację, którą będę kontynuował w Polsce. Miejmy nadzieję, że będę zdrowy na mistrzostwa Europy - mówi pełni nadziei Gortat.

Zawodnik wróci do Polski na zgrupowanie w Lublinie, które zacznie się 18 sierpnia. Reprezentacja Polski rozegra tam turniej towarzyski. Oprócz naszej reprezentacji zamelduje się Szwecja, Ukraina oraz Wielka Brytania.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
Grzegorz Talar
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
nie chce być złym prognostą, ale wydaje mi się, że może się także okazać, że Marcin nie zagra w kadrze po diagnozie lekarzy prowadzących. inną sprawą jest rehabilitacja, a inną wracanie do form Czytaj całość
avatar
Wracam do formy
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czlowieku co ty mowisz przygotowania i mecze dadza mu wiele aby wrocic do formy . To moze byc naprawde sukces na tym Eurobaskecie jak bd w pelnym skladzie wiec nie gadaj glupot . Marcin nie wy Czytaj całość
avatar
Mch
21.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Marcin odpuść kadrę, szkoda ryzykować zdrowia, a to Twój ostatni rok przed byciem wolnym agentem w NBA