Gruzja drugim rywalem Polaków we Włoszech

Karol Wasiek 08 Sierpnia 2013, 12:17

• Polacy bez liderów przegrali z Izraelem

W czwartek podopiecznych Bauermanna czeka kolejne wyzwanie. Tym razem naszym rywalem będzie Gruzja. Ten sparing będzie o tyle ważniejszy, że z Gruzinami spotkamy się na Eurobaskecie. Co więcej, będzie to dla nas pierwsze spotkanie na mistrzostwach Europy (Cejle, 4.09, 14:30).

Gruzini w środę wieczorem mierzyli się z Włochami. Mimo ambitnej walki, podopieczni Igora Kokoskova musieli uznać wyższość rywali. Przegrali 69:85. Najskuteczniejszymi zawodnikami byli Giorgi Shermadini, który zaliczył double-double (18 punktów oraz 12 asyst) oraz Victor Sanikidze - 14 oczek.

I to właśnie na tych zawodników trzeba będzie zwrócić największą uwagę czy to podczas czwartkowego spotkania, czy podczas meczu na Eurobaskecie. Do Słowenii nie przyjadą bowiem ani Zaza Paczulia, ani Tornike Szengelia. Ten pierwszy ma problemy ze ścięgnem Achillesa, z kolei gracz Brooklyn Nets nabawił się urazu kolana podczas meczów ligi letniej.

Warto kilka słów poświęcić trenerowi Kokoskovi, który na co dzień pracuje w lidze NBA. Od 14 lat związany jest z amerykańską koszykówką. Przez trzy lata pracował w Los Angeles Clippers, później był asystentem w Detroit Pistons. Ostatnie pięć lat spędził z kolei w Phoenix Suns. W maju został asystentem Mike'a Browna w Cleveland Cavaliers.

Polskim kibicom dobrze znane powinno być nazwisko - George Tsintsadze, który kilka lat temu reprezentował barwy Trefla Sopot. W środowym spotkaniu zdobył 12 punktów. Jest on pierwszym rozgrywającym gruzińskiej ekipy. Warto też zwrócić uwagę na Manuchara Markoishviliego, który w swojej karierze odwiedził kilka znanych klubów - m.in. Benetton Treviso, Olimpija Treviso, BC Kiev.

Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. W piątek nasi reprezentanci zmierzą się z Włochami.

Polacy zmierzą się w czwartek z Gruzinami