Zadecydowała druga kwarta - relacja z meczu Riviera Gdynia - Energa Toruń

W spotkaniu pierwszej kolejki BLK Riviera Gdynia przegrała z toruńską Energą 56:74. - Jest to dla nas nauczka przed meczami, które po prostu musimy wygrać - podsumowała mecz Małgorzata Misiuk.

Agnieszka Głowacka
Agnieszka Głowacka

Sobotni mecz rozpoczął się po myśli gospodyń. Prowadzone przed Vadima Czeczuro gdynianki bardzo szybko złapały swój styl gry i po kilku skutecznych akcjach wyszły na sześciopunktowe prowadzenie 10:4. Bardzo dobrze to spotkanie rozpoczęły Krystyna Matsko oraz Emilie Johnson, które po 10 minutach miały na swoim koncie po 5 punktów. Po stronie torunianek w pierwszej kwarcie była Joanna Walich. Obraz gry zmienił się w drugiej odsłonie meczu. Mocniejsza obrona przyjezdnych wymusiła straty po stronie koszykarek Riviery. Był to kluczowy moment całego meczu. Gospodynie w drugiej części II kwarty straciły aż 16 punktów z rzędu i po 20 minutach na tablicy było 30:42. Najskuteczniejsze były Lorin Dixon oraz Emilia Tłumak.

W drugiej połowie podopieczne Elmedina Omanica skutecznie broniły wypracowanej przewagi. Pomimo, że gdynianki złapały w trzeciej kwarcie przysłowiowy wiatr w żagle, to cztery „trójki” z rzędu wystarczyły jedynie na zmniejszenie straty do 7 punktów. Gdy wydawało się, że gdynianki odbudują się i zdołają dogonić rywalki, to ponownie rosnąć zaczęła przewaga przyjezdnych. Bardzo dobrze w końcówce zagrały Tłumak oraz Weronika Idczak. Wśród gdynianek wyniku starała bronić Małgorzata Misiuk, jednak było to za mało na świetnie dysponowane koszykarki z Torunia. Pomimo różnicy 18 punktów po 40 minutach meczu (56:74), sobotnie spotkanie pomiędzy Rivierą Gdynia a Energą Toruń było bardzo zacięte i było zapowiedzią bardzo ciekawego sezonu 2013/14.

Na pomeczowej konferencji prasowej Małgorzata Misiuk, kapitan gdyńskiej drużyny przyznała, że w sobotnim meczu zadziałał efekt domina: - Gdy zatrzymałyśmy się w drugiej kwarcie, nie mogłyśmy zdobyć długo punktów. Nie pomogły też 32 straty. Jest to dla nas nauczka przed meczami, które po prostu musimy wygrać.

RIVIERA GDYNIA – ENERGA TORUŃ 56:74 (18:14, 12:28, 17:12, 9:20)

RIVIERA: Puss 13 (4), Misiuk 11 (1), Małaszewska 9 (1), Wilson 7 (1), Matsko 5 (1), Johnson, 5 (1) oraz, Miłoszewska 3, Szymczak-Górzyńska 2, Jakubiuk 1, Szlachta 0, Baryło 0.

ENERGA: Idczak 18 (3), Walich 14, Dixon 12, Caldwell 7, Ratajczak 6 oraz Tłumak 10, Gulak-Lipka 7 (1), Wieczyńska 0, Darnikowska 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×