Bez litości dla rywala - relacja z meczu PC SIDEn Toruń - MCKIS Jaworzno

Polski Cukier SIDEn Toruń rozgromił we własnej hali MCKIS Jaworzno. Torunianie już w pierwszej kwarcie wypracowali sporą przewagę, ale dopiero po przerwie goście nie mieli nic do powiedzenia.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski

Jedynie na samym początku spotkania przyjezdni znajdowali się na prowadzeniu. Koszykarze MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno szybko zdobyli 5 punktów, ale następnie przez pięć minut gry nie mogli trafić do kosza rywali. Tymczasem zawodnicy z Torunia zdobyli w tym czasie aż 17 "oczek" z rzędu i zaczęli kontrolować wydarzenia na parkiecie. Podopieczni Grzegorza Sowińskiego seryjnie zdobywali punkty zarówno z obwodu, jak i ze strefy podkoszowej. Torunianie wygrali pierwszą kwartę 34:16, aż 12 punktów miał już wtedy na swoim koncie Jacek Jarecki.

W drugiej odsłonie goście pokazali pazur. Zawodnicy prowadzeni przez Tomasza Jędrosa próbowali zniwelować straty, kilkukrotnie zbliżając się do gospodarzy na dystans 10 "oczek". Jednak prowadzenie Polskiego Cukru SIDEn Toruń ani przez moment nie było zagrożone. Twarde Pierniki nie musiały się martwić swoją postawą i udawały się do szatni mając 13 punktów więcej od rywali.

Wydawało się, że torunianie nie mają zbyt wielki powodów do narzekań na swoją postawę. Jednak po przerwie gracze Polskiego Cukru SIDEn Toruń zacieśnili obronne szyki nie tracąc przy tym dobrej skuteczności. Torunianie w drugiej połowie stracili zaledwie 14 punktów! Trener gospodarzy sporo rotował składem starając się dać swoim zawodnikom podobną ilość minut na parkiecie. Dopiero w samej końcówce na boisku pojawił się młody Ignacy Grochowski.  Co ciekawe podopieczni Grzegorza Sowińskiego cały czas powiększali swoją przewagę starając się przekroczyć "magiczną barierę" stu zdobytych punktów w spotkaniu.

- Zdecydowanie poprawiliśmy obronę w drugiej połowie. Przeciwnik nie rzucał z czystych pozycji i miał problem trafianiem do kosza. Przed przerwą troszkę spaliśmy pod tablicami - stwierdził po zakończeniu spotkania Łukasz Żytko.

Na dwie i pół minuty przed końcem pojedynku Aleks Perka trafił do kosza i gospodarze mieli już na swoim koncie 97 zdobytych "oczek".  Jednak torunianie nie byli już potem w stanie zdobyć 3 punktów. Do kosza trafił jedynie Wojciech Barycz. W samej końcówce rzuty wolne wykonywał jeszcze Łukasz Wilczek, ale nie trafił obu prób. Dlatego po zakończeniu spotkania na tablicy wyników widniało 99:54 dla Polskiego Cukru SIDEn Toruń. 

Polski Cukier SIDEn Toruń - MCKiS Termo-Rex SA Jaworzno 99:54 (34:16, 19:24, 19:5, 27:9)
PC SIDEn: Ł. Żytko 17, J. Jarecki 14, B. Bochno 12, T. Wojdyła 12, W. Barycz 11, A. Perka 11, P. Śmigielski 9, A. Lisewski 6, T. Stępień 5, Ł. Wilczek 2, I. Grochowski 0, R. Plebanek 0.
MCKiS: M. Wróbel 11, D. Szłapka 9, D. Grochowski 8, Ł. Kwiatkowski 5, P. Nowerski 5, P. Śpica 5, M. Gospodarek 3, M. Jędros 3, T. Madziar 3, P. Przyborowski 2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×