W tym artykule dowiesz się o:
Przed przyjazdem do Radomia o drużynie Śląska można było powiedzieć sporo, a na pewno, że jest zespołem walczącym. W pięciu poprzednich spotkaniach, nawet jeśli nie odnosiła zwycięstw, to do samego końca stawiała opór rywalom. Przeciwko Rosie zabrakło tego w szeregach beniaminka Tauron Basket Ligi.
- Nie graliśmy jak Śląsk, nie walczyliśmy w tym meczu i to jest nasz największy problem - przyznaje Milivoje Lazić, trener ekipy z Wrocławia. Na chwilę obecną szkoleniowiec może pochwalić się wyrównanym bilansem - trzech zwycięstw i trzech porażek. Przegrana z radomianami była, jak do tej pory, najboleśniejszą w tym sezonie.
Przed nieco ponad tygodniem beniaminek sensacyjnie ograł przed własną publicznością Energę Czarnych Słupsk. Szkoleniowiec wskazuje ten mecz jako wzorcowy w wykonaniu swojej drużyny. - Jeśli chcemy mierzyć się z takimi zespołami jak Rosa, musimy grać na dwieście procent, tak jak w ostatnim spotkaniu - podkreśla.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
