Zielonogórzanie chcą zaskoczyć Montepaschi. "Siena to trudny teren, ale mamy szansę nawiązać walkę"

W czwartek zielonogórzanie zmierzą się w Sienie z Montepaschi. Czy mistrzowie Polski po raz drugi w rozgrywkach Euroligi pokonają włoską drużynę?

Dawid Borek
Dawid Borek

W pierwszym meczu Stelmet Zielona Góra wygrał z Montepaschi Siena 73:65. 9 punktów zdobył wtedy Przemysław Zamojski, który zapowiada, że w czwartek podopieczni Mihailo Uvalina postarają się zaskoczyć Włochów, by odnieść bardzo ważny triumf w Eurolidze. - Na pewno jedziemy powalczyć. Siena to trudny teren, ale na pewno od początku będziemy bardzo skoncentrowani. Mamy szansę, aby nawiązać walkę i trochę zaskoczyć rywala. Będziemy starali się pokazać z jak najlepszej strony i naprawdę zostawimy serce na parkiecie. Nie miałem okazji oglądać ich ostatniego meczu, ale na pewno go przeanalizujemy - powiedział rzucający.

Podobne zdanie ma Adam Hrycaniuk, który w ostatnich spotkaniach najlepszej ligi europejskiej nie dostawał od Mihailo Uvalina zbyt wielu szans na grę. - To dla nas bardzo ważny mecz, do którego bardzo mocno przygotowujemy się przed kilka dni. Do Sieny jedziemy po zwycięstwo, na pewno będziemy walczyć i spróbujemy zaskoczyć przeciwnika nowymi elementami gry - ocenił środkowy.

Czwartkowy pojedynek mistrzów Polski w Sienie rozpocznie się o godzinie 19:00.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas!

Stelmetowi uda się awansować do TOP16 Euroligi? Jasiński: Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×