W Rosie zmiany dopiero po świętach
Przegrana z Treflem Sopot była trzecią porażką z rzędu dla podopiecznych Wojciecha Kamińskiego. Radomianie złapali zadyszkę pod koniec pierwszej rundy.
- Odbyliśmy rozmowę z Korim w ostatnim tygodniu. Chciałem mu dać nieco więcej pograć w piątkowym spotkaniu i w sumie ustawiliśmy pod niego grę - mówi trener Wojciech Kamiński.
Czy w zespole są planowane jakieś zmiany? - Nie przewidujemy żadnych radykalnych zmian do końca rundy - odpowiada szkoleniowiec Rosy Radom, która po dobrym początku sezonu nieco spuściła z tonu. Gracze Kamińskiego z czterema zwycięstwami i pięcioma porażki plasują się na ósmym miejscu w ligowej tabeli, a jeszcze po trzech kolejkach to oni byli liderem...
W Radomiu niezadowoleni z formy Luciousa
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.