Wojciech Kamiński: AZS był dla nas wymagającym rywalem
Rosa wygrała niezwykle ważne spotkanie z AZS-em Koszalin. - Wydawało się, że kontrolowaliśmy ten mecz, ale rywal cały czas był blisko - zaznacza trener radomskiej drużyny.
Pierwsze dwie kwarty padły łupem gości z Koszalina (21:20 i 18:17). W odpowiednich momentach Rosa potwierdziła jednak swoją wyższość nad Akademikami. - Może mieliśmy przestoje, ale był to dobry mecz mojej drużyny. AZS po słabszym początku sezonu tę drugą część pierwszej rundy ma znakomitą i był dla nas wymagającym rywalem - podkreśla Wojciech Kamiński, trener radomian.
Niedawno przebyta kontuzja spowodowała, iż "Maja" mógł spędzić na parkiecie określoną liczbę minut. - Tym razem zagrał około dwudziestu, ale dał nam ważne punkty w trzeciej kwarcie, raz z low-postu, raz oddał piłkę do Kima, dołożył do tego 3 rzuty wolne. No i oczywiście dobrą obronę, na co u Łukasza zawsze można liczyć. Jest chyba naszym najlepszym obwodowym obrońcą - kończy szkoleniowiec radomian.