Bartosz Bochno: Musimy wierzyć w siebie

Bartosz Bochno w ostatnim spotkaniu pokazał, że może być czołowym strzelcem swojej drużyny. Jego zdaniem przed starciem w Krośnie Polski Cukier SIDEn Toruń musi wierzyć w siebie.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski

W ostatniej kolejce Polski Cukier SIDEn Toruń po wyrównanym spotkaniu pokonał PTG Sokół Łańcut. Torunianie niemalże do końca drżeli o końcowy wynik. - Najważniejsze jest zwycięstwo. Na początku graliśmy wolno, zupełnie nie w naszym stylu. Przez to mieliśmy pewne problemy. Jednak cieszą nas dwa punkty - mówi w rozmowie z naszym portalem Bartosz Bochno.

Pochodzący ze Zgorzelca zawodnik był jednym z autorów zwycięstwa drużyny z grodu Kopernika. Dwudziestopięcioletni koszykarz był czołowym strzelcem swojej ekipy. - Wydaje mi się, że to zasługa całej drużyny. Ja po prostu byłem egzekutorem, na moje pozycje pracowali koledzy. Wygraliśmy jako drużyna, nie indywidualności - stwierdza nasz rozmówca.

W najbliższej kolejce podopieczni Grzegorza Sowińskiego zagrają na wyjeździe z MOSiR PBS Bank KHS Krosno. Ten mecz będzie pojedynkiem dwóch najlepszych ekip w I lidze koszykówki. - To będzie mecz na bardzo dobrym poziomie. Będziemy chcieli powalczyć i zdobyć tę twierdzę. Wiemy, że to będzie ciężkie spotkanie. MOSiR PBS Bank KHS Krosno ma bardzo dobrych zawodników. My też jesteśmy dobrym zespołem. Musimy wierzyć w siebie - zauważa mierzący 193 cm koszykarz.

Kto jest faworytem najbliższego meczu? W ostatniej kolejce Polfarmex Kutno pokazał, że drużyna z Krosna może przegrać spotkanie. - Każdy z każdym może wygrać. To jest sport i nie patrzymy tutaj w statystyki z poprzedniego meczu. To przeszłość, my patrzymy w przyszłość - kończy rozmowę Bartosz Bochno.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×