Tradycjonaliści w IB BM Slam Stali Ostrów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koszykarze Intermarche Bricomarche BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski w okresie świąteczno-noworocznym nie będą mieli zbyt dużo wolnego.

Wszystko przez udział w dniach 28-29 w turnieju Final Four Intermarche Basket Cup. - Na pewno na chwilę odejdziemy od koszykówki w swoich domach. Święta spędzę rodzinnie w domu - mówi Krzysztof Szablowski, szkoleniowiec ostrowskiego zespołu.

Przedstawiciele "Stalówki" nie są częstymi gośćmi w kuchni. - W sprawach kulinarnych na mnie nie można liczyć. Na pewno pomogę przy dekorowaniu domu, ubieraniu choinki - mówi Tomasz Andrzejewski, środkowy drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego.

U mnie w domu w dużej mierze pomaga mój brat ze swoją narzeczoną. Ja dojadę prawdopodobnie na ostatnią chwilę i wszystko może być już przygotowane. Jeśli jednak będzie potrzebna moja pomoc to pomogę - odpowiada trener "żółto-niebieskich" zapytany o pomoc w domowych pracach przed świętami.

Jeśli chodzi o potrawy na wigilijnym stole nasi rozmówcy z Intermarche Bricomarche BM Slam Stali są tradycjonalistami. - Pierogi ruskie to moja ulubiona potrawa. Do tego karp, kapusta z grochem i grzybami - mówi trener Szablowski. Jego 34-letni podopieczny najbardziej przepadami za makiełkami i karpiem.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
method man
24.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze,tradycja to podstawa,wszystkim świętującym wszystkiego co najlepsze nie tylko w koszykówce,i swoich klubach,ale na codzien akcji lepszych niż wymyśliliby je Michael,Magic i Bird Czytaj całość