Świetny mecz PGE Turowa w Doniecku!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=1737]PGE Turów Zgorzelec[/tag] odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze VTB. Wicemistrzowie Polski po bardzo dobrym spotkaniu pokonali BK Donieck 86:67.

W tym artykule dowiesz się o:

PGE Turów Zgorzelec dopiero w 12. kolejce ligi VTB odniósł swoje pierwsze zwycięstwo poza własnym parkietem. Podopieczni Miodraga Rajkovicia zrewanżowali się ukraińskiemu BK Donieck za listopadową porażkę po dogrywce 104:108.

Wicemistrzowie Polski od samego początku grali bardzo dobrze w ofensywie, narzucając rywalom swój styl gry. Już w premierowej odsłonie polski zespół zanotował serię 20:2, dzięki czemu objął prowadzenie 22:7! Zgorzelczanom w Doniecku wychodziło wszystko - celne trójki, łatwe penetracje, skuteczne kontry.

Do przerwy PGE Turów prowadził aż 52:36, prezentując kapitalną koszykówkę. Przyjezdni w dwie kwarty mieli aż 17 asyst i dominowali na tablicach - 25:14. Damian Kulig i J.P. Prince zdobyli w tej części w sumie 28 punktów.

Gospodarze mieli ogromne problemy w ofensywie, ale także na linii rzutów wolnych. W całym meczu chybili aż... 17 rzutów wolnych (21/38), co na tym poziomie jest wynikiem niespotykanym! Dodatkowo fatalnie spisywali się liderzy Doniecka z pierwszego meczu. Ben McCauley i Bernard King zdobyli w sumie ledwo dziewięć oczek, podczas gdy w Zgorzelcu mieli ich aż 54!

Gospodarze jedynie w trzeciej kwarcie zagrali przyzwoicie. Po kilku celnych trójkach zmniejszyli straty do 11 oczek (60:71), lecz na nic więcej nie było ich stać. W czwartej kwarcie zanotowali serię pięciu minut bez zdobyczy punktowej, która ostatecznie zaprzepaściła ich szanse na końcowy triumf.

Prince zakończył spotkanie z 22 punktami, ośmioma zbiórkami i pięcioma asystami. Kulig dołożył 20 oczek i osiem zbiórek. Wśród pokonanych najlepiej spisał się Aleksandr Lypowyj, autor 20 punktów.

W 13. kolejce rozgrywek PGE Turów zagra z estońskim Kalev Tallinn. Mecz zaplanowano na 16 lutego, początek o godz. 17:45.

BK Donieck - PGE Turów Zgorzelec 67:86 (17:31, 19:21, 24:19, 7:15)

BK: Lypowyj 20, Killingsworth 18, Korniejenko 10, Cincadze 6, King 5, McCauley 4, Gliebow 4, Ikowlew 0, Burienko 0.

Turów: Prince 22, Kulig 20, Wiśniewski 11, Dylewicz 11, Stelmach 6, Zigeranovic 6, M. Taylor 5, T. Taylor 5, Karolak 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
luksin
3.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niestety jak pokazuje zycie to w plk chyba kazdy klub czeka upadke...slask byl jak ze stali a padl ,priszkow bogaty i tez zginal ,prokom dominowal i zwinal sie w trakcie sezonu ,anwil pewnie te Czytaj całość
avatar
soczystybanan
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Piotrek 2/2 za 3 i 3 zbiórki... zatkało mnie.  Gratulacje za wygraną  
avatar
wąż
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jimijiim to na ile procent graliście? ha ha ha.Dobrze pamiętam jak się śmialiście z naszych argumentów tego typu w zeszłym sezonie,teraz natomiast stosujesz takie same!!!  
avatar
GOGLIN
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
nikt tutaj nie jest święty nawet ja,ale czasami niektórych postów, po prostu się nie da się czytać Twoich w większości mimo że uważam że głupi nie jesteś.  
avatar
wąż
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Kurcze Goglin nie obwiniaj wszystkich dookoła,bo nie jesteście święci!Śmiesznie czytać takie rzeczy gdy pisze to kibic Turowa.