Łukasz Wiśniewski: Powinno być 3:0
PGE Turów Zgorzelec był o krok od odniesienia trzeciego zwycięstwa w finałowej batalii ze Stelmetem Zielona Góra. Podopieczni Miodraga Rajkovicia ostatecznie przegrali wtorkowy mecz 92:93.
Bohaterem Stelmetu Zielona Góra był Łukasz Koszarek, który przy stanie 92:92 dla PGE Turowa Zgorzelec, odważnie wszedł pod kosz. Rozgrywający zielonogórskiej ekipy został w tej akcji sfaulowany i wykorzystał dwa rzuty osobiste, wyprowadzając biało-zielonych na prowadzenie 93:92. - Szkoda, bo mogło i tak naprawdę powinno być 3:0. Na razie pokazujemy, że jesteśmy lepszą drużyną. Cały czas gramy bardzo dobrą koszykówkę i to Stelmet musi się martwić o kolejne spotkania - skomentował Łukasz Wiśniewski.
Czwarty mecz finałowy zostanie rozegrany w czwartek w Zielonej Górze. Jego początek zaplanowano na godzinę 18:30.
Wygraj bilet na drugi mecz Stelmet Zielona Góra - PGE Turów Zgorzelec
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.