Łukasz Diduszko: Osoba trenera Turkiewicza istotnym czynnikiem

Kolejnym nowym graczem Wikany Startu SA Lublin po Bartoszu Ciechocińskim został Łukasz Diduszko, który poszedł śladem trenera Turkiewicza.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski

To o czym mówiło się w kuluarach stało się faktem. Pierwszym koszykarzem, który poszedł za trenerem Pawłem Turkiewiczem okazał się Łukasz Diduszko, który zagra w barwach Wikany Startu SA Lublin.

28-letni skrzydłowy grał w ubiegłym sezonie w WKK ProBiotics Wrocław, który pod wodzą Turkiewicza doszedł aż do finału I ligi. 
- Na pewno osoba trenera Turkiewicza była jednym z czynników i to dość istotnym, dla których zdecydowałem się wybrać ofertę Wikany Startu -
mówi nowy skrzydłowy lublinian.

Diduszko był jednym z liderów wrocławskiej drużyny i z pewnością będzie ważnym zawodnikiem w rotacji Wikany, tym bardziej, że włodarze klubu wraz z nowym trenerem chcą budować zespół na polskich graczach. 

- Oferta klubu z Lublina była konkretna i zdecydowana i szybka - dodaje starszy z braci Diduszko.

Dla skrzydłowego będzie to powrót do TBL, w której ostatnio występował w sezonie 2011/12 w barwach Kotwicy Kołobrzeg. Po udanym sezonie w I lidze nie mógł narzekać na brak ofert.

- Rozpatrywałem wszystkie oferty. Były to klubu zarówno z ekstraklasy jak i I ligi, ale Lublin był najbardziej konkretny i dość szybko doszliśmy do porozumienia - kończy Łukasz Diduszko.

Z Wikaną Startem Diduszko związał się rocznym kontraktem z opcją przedłużenia na kolejny sezon.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Chcemy pokazać, że Polacy potrafią - rozmowa z Pawłem Turkiewiczem, trenerem Wikany Startu Lublin

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×