PGE Turów przed kolejnym sparingiem
W piątek PGE Turów rozegra sparing z ekipą USK Praga. W zespole nadal nie ma Christiana Eyengi, a z powodu urazów nie zagrają Filip Dylewicz i Michał Chyliński. Zadebiutuje za to Vlad Moldoveanu.
- Gdybyśmy mogli cofnąć czas, to wówczas być może postąpilibyśmy inaczej. To jednak jest mała pomyłka. Poradziliśmy sobie z wysiłkiem, poradziliśmy sobie ze zmęczeniem i brakami w składzie i pokazaliśmy się z niezłej strony. Wyniki nie są istotne, ważniejszy jest styl i wdrożenie do systemu nowych postaci - dodaje Rajković.
Nowych postaci w ekipie trener PGE Turowa miał jednak niewiele. Podczas turnieju w Wałbrzychu grali tylko Mateusz Kostrzewski oraz Michael Gospodarek. Ten pierwszy ma być zawodnikiem regularnej rotacji, a drugi cały czas walczy o kontrakt w zespole mistrza Polski i bardzo prawdopodobne, że go wywalczy. Obaj zaprezentowali się z dobrej strony.
W piątek drużyna zagra kolejny sparing. Tym razem jednak mistrz Polski wyjedzie za granicę - do stolicy Czech, by zmierzyć się z tamtejszym ekstraklasowcem, USK Praga.
W drużynie nadal nie ma Christiana Eyengi, który cały czas mierzy się z problemami formalnymi w Afryce i spodziewany jest w Zgorzelcu dopiero w ciągu kilku najbliższych dni. W meczu z prażanami najprawdopodobniej nie wystąpią także Filip Dylewicz i Michał Chyliński. Zawodnicy mają lekkie urazy i nie ma sensu ryzykować poważniejszej kontuzji w takim starciu.
W trykocie PGE Turowa zadebiutuje natomiast Vlad-Sorin Moldoveanu. Rumun przyjechał do Zgorzelca kilka dni temu, wziął już udział w pierwszych treningach z zespołem i w piątek trener Rajković z pewnością sprawdzi go w warunkach meczowych.
- Tym razem zagramy ze słabszym przeciwnikiem. Chodzi o to by cały czas wdrażać do zespołu nowych graczy. Jest już z nami Vlad, po kadrze wrócił także Damian Kulig, choć z nim akurat nie będzie żadnych problemów, bo przecież jest w naszym zespole od dawna. Cały czas wynik nie jest sprawą istotną, choć oczywiście zwycięstwa budują dobrą atmosferę, a na tym nam też zależy - kończy Rajković.
Michael Gospodarek blisko pozostania w PGE Turowie
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.