NBA Preseason: Słabszy mecz Gortata

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=6711]Marcin Gortat[/tag] zdobył tylko 3 punkty, ale jego Washington Wizards pokonali Maccabi Haifa 101:95. Głównym ojcem sukcesu Cleveland Cavaliers nad Indianą Pacers był z kolei [tag=2721]LeBron James[/tag].

To nie był wieczór Polaka. Marcin Gortat w spotkaniu z izraelską drużyną spędził na placu boju niepełna 19 minut i trafił w tym czasie zaledwie jeden rzut z gry na pięć oddanych. 30-latek skompletował w sumie 3 oczka, trafiając jeszcze jedną próbę z linii rzutów osobistych. Łodzianin miał ponadto 4 zbiórki, 3 bloki, ale i dwie straty. [ad=rectangle] Washington Wizards do sukcesu nad Maccabi poprowadził Otto Porter, autor dziewiętnastu punktów, ośmiu zebranych piłek i czterech asyst. 18 oczek i 12 zbiórek dorzucił dobrze dysponowany Kevin Seraphin, a drużyna ze stolicy Stanów Zjednoczonych odniosła już czwarte zwycięstwo w przedsezonowych rozgrywkach.

Najlepiej po stronie przyjezdnych z Izraela spisywał się natomiast Dagan Yivzori, który w 31 minut wywalczył 23 punkty, trafiając aż 7 na 8 oddanych prób zza łuku! Co ciekawe, w przekroju całego spotkania Maccabi umieściło w koszu aż 12 trójek przy zaledwie pięciu Wizards.

Nie do zatrzymania okazał się LeBron James, a Cleveland Cavaliers ograli Indianę Pacers 98:93 i odnieśli już czwarty triumf w preseasonie. Były gracz Miami Heat wywalczył 26 punktów w niespełna 24 minuty i trafił przy okazji 9 na 12 oddanych rzutów z pola. Drużyna z Ohio przed sezonem legitymuje się nieskazitelnym bilansem 4-0.

Ku uciesze fanów z Chin, Brooklyn Nets i Sacramento Kings rozegrali w piątek zacięty pojedynek, którego rozstrzygnięcie poznaliśmy dopiero w dogrywce. Tam o wiele lepiej spisywali się ci pierwsi. Nets triumfowali ostatecznie 129:117, a liderem drużyny z Big Apple okazał się Mirza Teletović. Czarnogórzec zapisał w swoim dorobku 22 oczka.

Wyniki:

Brooklyn Nets - Sacramento Kings 129:117 (32:21, 16:36, 34:28, 30:27, d1. 17:5) (Teletovic 22, Plumlee 18, Lopez 16 - McLemore 22, Gay 21, Collison 18)

Charlotte Hornets - Detroit Pistons 84:104 (13:26, 30:30, 18:28, 23:20) (Neal 20, Jefferson 10, Roberts 10, Hairston 10 - Augustin 16, Drummond 15, Smith 14)

Washington Wizards - Maccabi Hajfa 101:95 (29:25, 25:30, 20:17, 27:23) (Porter 19, Seraphin 18, Silas 13 - Yivzori 23, Shoutvin 16, Angley 11, Allen 11)

Orlando Magic - Rio de Janeiro Flamengo 106:88 (34:23, 21:26, 29:23, 22:16) (Vucevic 20, Gordon 15, Harris 14 - Machado 20, Laprovittola 15, Meyinss 13)

Cleveland Cavaliers - Indiana Pacers 98:93 (24:23, 23:23, 29:17, 22:30) (James 26, Dellavedova 14, Price 14 - Copeland 16, West 15, Hill 11)

Boston Celtics - Toronto Raptors 89:92 (19:23, 24:20, 13:25, 33:24)

(Thornton 17, Bradley 13, Zeller 13, Smart 11, Turner 11 - Hamilton 16, Williams 15, Ross 12, Patterson 12)

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Rajon22
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdemu może się zdarzyć słabszy mecz, ale oby było ich jak najmniej w wykonaniu MG.  
radd
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"z Izraelu"? :-) To gdzies kolo Bydgoszczu? :-)