Wilki Morskie chcą wygrać w Zielonej Górze. "Stelmet nie gra ostatnio najlepiej"

Wilki Morskie wygrały dwa ostatnie spotkania i do Zielonej Góry jadą w bardzo dobrych nastrojach. Czy ograją również Stelmet?

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Podopieczni Krzysztofa Koziorowicza po rozstaniach z Marcinem Sroką oraz Antwainem Barbourem zaczęli prezentować się znacznie lepiej. Szczecinianie wygrali we Włocławku oraz u siebie z Treflem Sopot i opuścili dół tabeli.

- Myślę, ze gramy naprawdę dobrze z kontry. Jeśli gramy dobrą defensywę i
mamy przewagę na tablicach, to możemy wyprowadzać szybkie ataki - w tym
czujemy się najlepiej. Trevor Releford świetnie się czuje w otwartej
grze i do tego na pewno będziemy dążyć
- podkreśla Paweł Kikowski, rzucający Wilków Morskich Szczecin.

W niedzielę podopiecznych Koziorowicza czeka jednak trudniejsze zadanie, bo po drugiej stronie parkietu stanie wicemistrz Polski - Stelmet Zielona Góra. Aczkolwiek ekipa z Winnego Grodu nie gra ostatnio najlepiej i szczecinianie liczą na swoją szansę.

- Stelmet ostatnio nie gra najlepszej koszykówki jaką potrafi, ale z drugiej strony jest to bardzo dobra drużyna z mądrym trenerem, do tego grają u siebie. My nie jesteśmy faworytem. Będziemy musieli mocno napocić się, żeby walczyć o zwycięstwo. Jednak jedziemy tam w pełni gotowi, z myślą o tym, żeby ugrać punkty w Zielonej Górze - dodaje Kikowski, który przyznaje, że w zespole Stelmetu jest wielu wartościowych koszykarzy.

- To są zawodnicy z wysokiej półki, więc nie można przygotować się na jednego zawodnika, ponieważ dwóch następnych załatwi sprawę. Musimy przygotować się pod całą drużynę trenera Andrzeja Adamka, a nie pod jednego konkretnego gracza - ocenia zawodnik Wilków Morskich Szczecin.

Czy Wilki Morskie wygrają w Zielonej Górze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×