W tym artykule dowiesz się o:
Przygoda DeShawna Paintera z Treflem Sopot trwała zaledwie kilka miesięcy. Amerykanin miał być podstawowym środkowym sopockiego zespołu, ale kompletnie nie sprawdził się w tej roli. Przepracował z drużyną okres przygotowawczy i zagrał w pięciu pierwszych meczach w Tauron Basket Lidze, zdobywając w nich średnio 4,2 punktu.
[ad=rectangle]
W międzyczasie działacze sopockiego klubu zakontraktowali Tautvydasa Lydekę, który bardzo szybko wkomponował się do zespołu i zastąpił Paintera w pierwszej piątce. Na dodatek przed meczem z Anwilem Włocławek Amerykanin doznał kontuzji łokcia i wypadł z rotacji meczowej.
DeShawn Painter nie wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach (ze Stelmetem oraz Energą Czarnymi), mimo że był już w pełni zdrowia.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
