Najlepsza piątka 10. kolejki I ligi mężczyzn

Grzegorz Mordzak (Zagłębie Sosnowiec) - 40 min, 21 pkt, 2 as, 2 zb, 2 przech

W 10. kolejce byliśmy świadkami kilku niespodzianek. Jedna z nich miała miejsce w Stargardzie Szczecińskim, w którym Spójnia uległa Zagłębiu Sosnowiec. W sobotnim spotkaniu nie zawiódł Grzegorz Mordzak, który umiejętnie kierował kolegami z zespołu. Doświadczony rozgrywający w końcu zagrał na miarę swoich możliwości, zdobywając cenne 21 punktów. Warto zaznaczyć również, iż były gracz Startu Lublin rozegrał pełne 40 minut. Tomasz Madziar (meritumkredyt Pogoń Prudnik) - 37 min, 20 pkt (7/7 za dwa), 6 as, 6 zb

Pojedynek beniaminków w Prudniku trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Dzięki znakomitej czwartej kwarcie, koszykarzom Pogoni udało się doprowadzić do dogrywki, a bohaterem zespołu został Tomasz Madziar. Niski skrzydłowy zagrał świetny mecz, mając 100 procentową skuteczność rzutów za dwa. Do swojego dorobku 22-letni gracz dorzucił również 6 asyst oraz tyle samo zbiórek. Szymon Rduch (PTG Sokół Łańcut) - 37 min, 26 pkt, 4 zb, 4 przech, 2 as

Sokół Łańcut odniósł niezwykle cenne zwycięstwo w Warszawie. Pierwsze skrzypce w zespole trenera Dariusza Kaszowskiego grał niezawodny Szymon Rduch, który wyrasta na MVP całych rozgrywek. Skrzydłowy na początku i na końcu spotkania dał popis swoich umiejętności. W ważnych momentach brał również ciężar zdobywania punktów na swoje barki.

Adam Linowski (Znicz Basket Pruszków) - 32 min, 17 pkt, 13 zb, 2 as

Kapitan Znicza w derbach Mazowsza był pierwszoplanową postacią swojego zespołu. Adam Linowski stanął na wysokości zadania i w wielu akcjach potrafił dać drużynie pozytywny impuls. Podkoszowy zanotował kolejne double-double w tym sezonie, zdobywając 17 punktów oraz zbierając 13 piłek. 26-letni gracz udowadnia, iż spokojnie poradziłby sobie w dużo lepszym zespole.

Tomasz Deja (GKS Tychy) - 33 min, 24 pkt (10/12 z gry), 7 zb

Sensacyjnie zakończył się pojedynek w Tychach. Miejscowy GKS pewnie pokonał drużynę z Krosna, która doznała dopiero pierwszej porażki w tym sezonie! Do niespodziewanej wygranej beniaminka poprowadził Tomasz Deja, który zagrał najlepszy mecz w tym sezonie. 31-letni środkowy zdobył 24 punkty przy bardzo dobrej skuteczności rzutów z gry. Były gracz SKK Siedlce do tego dorzucił również 7 zbiórek.

Ławka rezerwowych: Radosław Basiński (GKS Tychy), Tomasz Fortuna (PTG Sokół Łańcut), Marcin Dymała (Astoria Bydgoszcz), Robert Cetnar (ACK UTH Rosa Radom), Rafał Bigus (Spójnia Stargard Szczeciński).