Radomianie znów obronią własny parkiet? - zapowiedź meczu Rosa Radom - Asseco Gdynia
W jednym z dwóch spotkań otwierających dziesiątą kolejkę TBL Rosa podejmie Asseco. Mecz dwóch ekip z bardzo podobnym bilansem zapowiada się ciekawie. Czy radomianie zdominują rywali?
W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji podopieczni Wojciecha Kamińskiego jeszcze nie przegrali. Choćby fakt rozgrywania meczu na własnym terenie stawia ich w roli faworyta. Ponadto dysponują silniejszym składem od Asseco. Szkoleniowiec, pomimo dobrej lokaty, zauważa jednak jeszcze sporo mankamentów w grze zespołu. - Wiemy, że nad wieloma rzeczami musimy jeszcze pracować - podkreśla.
W piątkowy wieczór gospodarze będą musieli sobie radzić bez Łukasza Majewskiego, który przed meczem z AZS-em nabawił się kontuzji pleców. - Zabrakło nam rasowego strzelca, która trafiłby na dużym procencie. Łukasz ma bardzo wysoki procent "za trzy". Uważam, że gdybyśmy trafili kilka otwartych rzutów z dystansu w pierwszej połowie, to ten mecz mógłby się nieco inaczej potoczyć - zaznacza "Kamyk". Skrzydłowego zabraknie na pewno w dwóch najbliższych spotkaniach, z Asseco i Wilkami Morskimi. Czy absencja potrwa dłużej - czas pokaże.W ostatnim pojedynku, przeciwko torunianom, gdynianie stracili zaledwie 57 punktów. Zwraca na to uwagę Kamiński. - To drużyna, która w ostatnim czasie grała bardzo solidną obronę. Aby ich pokonać, musimy krótko mówiąc zagrać super w ataku, a do tego wywiązać się z większości naszych defensywnych założeń - podaje receptę na sukces trener Rosy.
Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie z wielu względów. Przede wszystkim rywalizacji na pozycji rozgrywającego, gdzie Danny Gibson i Kamil Łączyński staną naprzeciwko A.J. Waltona. Pod koszem Ovidijus Galdikas będzie walczył o zbiórki i punkty z Johnem Turkiem. Nie indywidualne pojedynki są jednak w koszykówce najistotniejsze.
- Dobrze wiemy co i jak grać. Pozostaje jedynie kwestia egzekucji tych założeń i nabrania bardzo potrzebnej pewności siebie. Ta pewność siebie na pewno się przyda, aby od początku narzucić swój styl gry i w konsekwencji wygrać z tak specyficznym i jednocześnie nieobliczalnym rywalem - mówi Kamiński.
Rosa Radom - Asseco Gdynia / piątek, 5.12.2014 r. / godz. 19
Rosa nadal bez Łukasza Majewskiego
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.