Koszmarna kontuzja Kacpra Młynarskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pech nie opuszcza Jeziora Tarnobrzeg. Czwarta porażka z rzędu poniesiona w samej końcówce to jednak nie jedyny problem Zbigniewa Pyszniaka. Prawdopodobnie w tym sezonie nie zagra już jeden z liderów.

Kacper Młynarski do tej pory był wyróżniającym się graczem Jeziora Tarnobrzeg i kluczowym Polakiem w rotacji Zbigniewa Pyszniaka. Wiele wskazuje na to, że 22-latek w tym sezonie już nie zagra. Gracz na cztery minuty przed końcem meczu z Polfarmexem Kutno został zablokowany przy próbie wsadu przez Kevina Johnsona. Zawodnik z dużym impetem spadł na parkiet, a odbyło się to tak niefortunnie, że doznał złamania ręki.

- Ręka jest na 100 procent złamana, a wszystko wskazuje, że jest to dodatkowo bardzo skomplikowane złamanie. Wypada nam z rotacji bardzo ważny gracz, i to pewnie już do końca... - powiedział po starciu z Polfarmexem załamany Zbigniew Pyszniak.

[ad=rectangle]

Do tej pory debiutujący w TBL były gracz Sokoła Łańcut grał w każdym spotkaniu ponad 31 minut, zdobywając w dla Jeziorowców 11,7 punktu i dokładał do tego blisko 6 zbiórek.

To jednak nie koniec problemów kadrowych tarnobrzeżan. Mniej groźnego urazu nabawił się Kevin Wysocki, który po kilku minutach gry zszedł z grymasem na twarzy. Kapitan Jeziora zmaga się z urazem mięśniowym, ale jego gra w najbliższych spotkaniach nie jest wykluczona.

Źródło artykułu: