Rotacja Polaków w Jeziorze ograniczona do minimum

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dwóch podstawowych Polaków wypadło z rotacji Jeziora Tarnobrzeg. To spowodowało, że do ekipy z Podkarpacia awaryjnie został ściągnięty Daniel Wall.

Ostatni mecz Jeziora Tarnobrzeg z Polpfarmexem Kutno był niezwykle pechowy. Dwóch podstawowych zawodników z polskimi paszportami nabawiło się kontuzji. Chodzi o Kevina Wysockiego i Kacpra Młynarskiego. Znacznie poważniejszy jest uraz tego drugiego, który przy próbie wsadu złamał jedną z kości nadgarstka. Zawodnik jest już po zabiegu, ale nie wiadomo, jak długa będzie jego przerwa od treningów. [ad=rectangle] Ten pierwszy ma z kolei problemy z kolanem i na pewno nie wystąpi w spotkaniu z Polskim Cukrem Toruń. Na domiar złego od dłuższego czasu poza grą znajduje się Dawid Morawiec, który ma złamany palec.

Taki obrót spraw spowodował, że trener Zbigniew Pyszniak w rotacji meczowej miał zaledwie dwóch Polaków - Piotra Pandurę i Jakuba Patokę. W ostatniej chwili udało się dokooptować do składu Daniela Walla, który reprezentował barwy SKK Siedlce. Zawodnik ma wystąpić w meczu z Polskim Cukrem Toruń.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)