Tomasz Wojdyła: W końcu my przełamaliśmy przeciwnika
Dzięki dobrej postawie w czwartej kwarcie Wikana Start Lublin odprawił z kwitkiem Energę Czarnych Słupsk. Doświadczony Tomasz Wojdyła miał duży wkład w ten sukces.
Paweł Patyra
Wikana Start w piątkowy wieczór zmierzył się z rywalem, który wygrał pięć kolejnych meczów. Mimo to Energa Czarni zmienili szkoleniowca, a starcie w Lublinie było debiutem dla Donaldasa Kairysa. - Nie wiedzieliśmy za bardzo czego się spodziewać, bo niedawno zmienił się trener i od tamtej pory rywale nie rozegrali meczu - przyznaje Tomasz Wojdyła.
Fenomenalnie zagrał Bryon Allen, który zdobył aż 36 punktów. Także Wojdyła dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. Zapisał na swoim koncie 15 punktów przy ponad 70-procentowej skuteczności. - Bryon obudził się, potrzebujemy takiej jego gry. Mi też udało się parę razy trafić. Myślę, że uda nam się utrzymać tę formę i jeszcze parę meczów wygramy w tym sezonie. Mam nadzieję, że zaczęliśmy serię, która będzie trwała przez dłuższy czas - przekonuje Wojdyła.
Paweł Turkiewicz: Eziukwu zdobył 18 punktów i... taki był cel