Najgorszy mecz Czarnych w sezonie? "Porażka w Lublinie jest mocno rozczarowująca"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Energa Czarni Słupsk zagrali fatalne zawody w Lublinie przeciwko miejscowej Wikanie Start. Litewski szkoleniowiec - [tag=48223]Donaldas Kairys[/tag] zanotował bardzo nieudany debiut w roli pierwszego trenera.

- Nie ma co ukrywać faktu, że nasze ostatnie spotkanie w Lublinie było mocno rozczarowujące. Zawiedliśmy na całej linii i możemy jedynie przeprosić naszych kibiców za to spotkanie. Nie możemy tak słabo się prezentować - podkreśla Kyle Shiloh, który kompletnie nie miał swojego dnia w piątkowy wieczór w Lublinie. Amerykanin trafił zaledwie trzy z dziesięciu rzutów z gry (łącznie zdobył zaledwie siedem oczek).

[ad=rectangle]

Słupszczanie zawiedli na całej linii. Warto zaznaczyć, że Wikana poniosła 10 porażek w ostatnich 11 meczach (sześć przegranych z rzędu). Beniaminek niespodziewanie pokonał będące na fali Czarne Pantery 82:73, a bohaterem wieczoru okazał się Bryon Allen. Amerykanin ustanowił rekord sezonu w liczbie zdobytych punktów - 36, do których dołożył także siedem asyst i pięć zbiórek.

- Drużyna z Lublina niczym szczególnym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, że swoją grę opierają na Bryanie Allenie, który jest świetnym egzekutorem i w tym spotkaniu to potwierdził. Zdecydowanie na za dużo mu pozwoliliśmy w tym meczu - przyznaje Shiloh.

Na ławce trenerskiej Energi Czarnych debiutował w tym spotkaniu Donaldas Kairys, litewski szkoleniowiec, który jednak nie tak wyobrażał sobie początek pracy w Słupsku. Jednakże amerykański zawodnik broni trenera. - Trener Kairys jest inteligentnym trenerem, który dużo wymaga, ale jednocześnie bardzo dobrze się zna na rzeczy. Ma swoją wizję, która bardzo nam wszystkim odpowiada. Bardzo ważna jest dla niego gra w defensywie, umiejętna gra na zbiórce, ale zwraca też uwagę na komunikację - ocenia Shiloh.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
kierwonik
25.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Święta racja,tylko że Lisztwan na ławce wciąż siedzi,czyżby ,,zapomniał"powiedzieć nowemu trenerowi ,że Wikana dysponuje jednym zawodnikiem który może zdobywać punkty.Stosunki interpersonalne w Czytaj całość
janek784
25.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czarni mają za dużo kasy. Za Lisztwana mieli bilans 5:0 ale wolą płacić trenerom nie mającym pojęcia o naszej lidze. Jakby Lisztwan prowadził drużynę w tym meczu to Allen nie zdobyłby połowy pu Czytaj całość
kierwonik
25.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Trudno za niespodziankę uznać porażkę z Wikaną w kontekście szczęśliwie wygranych z Jeziorem,Cukrem i Polpharmą,raczej należałoby powiedzieć ,,co się odwlecze to nie uciecze".