Jacek Jarecki: Przegraliśmy mecz obroną
Farmaceuci z Kutna w sobotni wieczór doznali niespodziewanej porażki z MKS Dąbrowa Górnicza. - McKay był w tym dniu naprawdę rewelacyjnie dysponowany - podkreśla Jacek Jarecki.
Beniaminek z Kutna zagrał o wiele słabsze spotkanie niż choćby ze Startem Lublin. Oprócz tego znakomicie dysponowany był Amerykanin Myles McKay, który w całym meczu rzucił aż 40 punktów.
- Był w tym dniu naprawdę rewelacyjnie dysponowany. Wydaje mi się również, że przegraliśmy ten mecz obroną. Nie tylko dlatego, że McKay rzucił 40 punktów, ale dlatego, że we własnej hali straciliśmy prawie 90 oczek. Na pewno musimy poprawić ten element - analizuje 26-letni gracz.- Oczywiście, że wierzę w play-offy. Wszyscy wiemy jednak, że nie możemy już pozwolić sobie na żadne potknięcie. Liga jest naprawdę nieobliczalna i trzeba bić się o każde zwycięstwo i walczyć do końca. Ostatnie wyniki pokazały, że nie zawsze faworyt zwycięża. Nie ma co kalkulować, musimy starać się wygrać każdy mecz - kończy obrońca Polfarmexu.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.