Bez niespodzianki - relacja z meczu Chemat Basket Konin - Wisła Can Pack Kraków
Pierwsza kwarta zadecydowała o zwycięstwie Wisły Can-Pack Kraków nad ostatnią drużyną ligi - Chematem Basket Konin. Pozostałe części spotkania były niezwykle wyrównane.
Dobra gra Amerykanki i jej koleżanek dała wygraną Wiśle Can Pack Kraków w pierwszej kwarcie 32:14. W tej sytuacji trener Svitek pozwolił grać również zawodniczkom drugiego garnituru Białej Gwiazdy. W kolejnych minutach dużo czasu dostały Magdalena Ziętara, Cristina Ouvina, czy Farhiya Abdi.
W trzech kolejnych kwartach gra była bardziej wyrównana, a różnice punktowe - niewielkie. Koninianki dzielnie walczyły nie tylko z rywalkami, ale również z własnymi problemami. W niedzielę bowiem z powodu kontuzji nie zagrały Anna Dąbek i Ana Baletić. Z dobrej strony pokazały się tradycyjnie Amerykanki - Aaryn Ellenberg Wiley i Renee Taylor, ale również Marta Urbaniak, która w trudnych momentach potrafiła notować kilka punktów z rzędu.
Brak kapitan konińskiej drużyny widoczny był głównie w obronie, gdzie podopieczne Daliusa Ubartasa nie potrafiły znaleźć recepty na dobrze dysponowane wiślaczki. Koszykarki Chematu Basket Konin dobrze zaprezentowały się natomiast w ataku. Gdyby poprawiły skuteczność ich wynik mógłby być jeszcze lepszy.
Mimo przegranej koninianki mogą być jednak z siebie zadowolone, bowiem postęp względem spotkań z ubiegłego sezonu (w których Wisła była bliska przekroczenia granicy 100 punktów) jest widoczny. Teraz przed oboma zespołami mecze o wiele ważniejsze - Chemat Basket zagra ze Ślęzą Wrocław, a Wisła Can Pack podejmie Energę Toruń.
Chemat Basket Konin - Wisła Can Pack Kraków 63:84 (14:32, 18:20, 14:16, 17:16)
Chemat Basket: Ellenberg 16, Urbaniak 13, Taylor 13, Brown 9, Visgaudaite 5, Płóciennik 4, Kaja 3.
Wisła Can Pack: Lavender 26, Petronyte 16, Abdi 12, Żurowska-Cegielska 11, Vandersloot 6, Skobel 4, Quigley 4, Ziętara 3, Ouvina 2.