Wikana Start wygrał u siebie po ponad dwóch miesiącach!

Wikana Start Lublin wygrał pierwszy mecz we własnej hali od końca stycznia! Beniaminek pokonał u siebie Asseco Gdynia 72:64.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

Niezwykle cierpliwi są kibice beniaminka z Lublina, którzy na zwycięstwo swoich pupili musieli czekać od 23 stycznia! Wikana Start niespodziewanie pokonał we wtorek Asseco Gdynia, które jeszcze kilka dni temu w świetnym stylu odprawiło z kwitkiem mistrza Polskie, PGE Turów Zgorzelec. Tym razem ekipa trenera Dedka nie miała pomysłu na Bryona Allena i spółkę, którzy dali Startowi ósmy triumf w bieżącym sezonie.

Mecz miał emocjonującą i ciekawą drugą połowę, choć nie zapowiadało się na to po niezwykle nudnych pierwszych dwudziestu minutach. Obie ekipy miały katastrofalną skuteczność - gospodarze 0/14 za trzy! Start i Asseco popełniły w sumie aż 19 strat przy 10 asystach, co pokazuje jak dużo błędów i niedokładności dominowało na parkiecie w Lublinie. Ostatecznie na przerwę drużyny schodziły przy remisie 30:30.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia kwarta, a szczególnie jej początek. Wówczas błysnął Allen, który zdobył pierwsze 10 punktów dla Wikany Startu, który odskoczył od gdynian. Chwilę później, po trafieniu skutecznego tego dnia w strefie podkoszowej Roberta Lewandowskiego, Start miał nawet 13 punktów przewagi - 46:33. Jak się później okazało, była to przewaga, której ekipa Dedka nie potrafiła już zniwelować.

W ostatniej odsłonie goście rzucili się do ofensywy, jednak udało im się jedynie zniwelować nieco deficytu. Starał się jak mógł A.J. Walton, autor 24 punktów. Po jego indywidualnych akcjach w końcówce było już tylko 61:57 dla Startu. Na minutę przed końcem Piotr Szczotka przestrzelił rzut z niezwykle łatwej pozycji, co skrzętnie wykorzystał Allen, stawiając kropkę nad "i".

Allen wywalczył 22 punkty dla Startu, z kolei Lewandowski skompletował double-double w postaci 16 punktów i 10 zbiórek. Gospodarze wygrali, mimo że chybili 23 z 25 rzutów za trzy punkty! Beniaminek zebrał dwa razy więcej piłek na atakowanej tablicy (16-8) niż Asseco, co może dziwić w kontekście mierzącego 217 cm Ovidijusa Galdikasa, króla zbiórek.

Wikana Start Lublin - Asseco Gdynia 72:64 (15:17, 15:13, 23:15, 19:19)

Wikana: Allen 22, Lewandowski 16, Wojdyła 9, Śmigielski 8, Ł. Diduszko 6, Wells 4, Trojan 4, B. Diduszko 2, Czujkowski 1.

Asseco: Walton 24, Frasunkiewicz 11, Galdikas 8, Szczotka 5, Matczak 5, Parzeński 5, Żołnierewicz 4, Szymański 2, Kowalczyk 0.

MVP meczu powinien zostać...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×