Wiślaczki krok od złota - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - Wisła Can-Pack Kraków
Wisła Can-Pack Kraków nie bez problemów uporały się na wyjeździe z Artego Bydgoszcz. Koszykarki z Krakowa potrzebują już tylko jednego zwycięstwa do obrony tytułu mistrza Polski.
Dopiero w drugiej kwarcie krakowianki pierwszy raz wyszły na prowadzenie. Zawodniczki ze stolicy Małopolski odrabiały głównie dzięki skutecznie wykonywanym rzutom wolnym. Wisła Can-Pack Kraków zacieśniła grę w obronie i zatrzymała gospodynie. Na przerwę obydwie drużyny 30:27 dla gości.
- Pamiętam, że grałyśmy z Artego Bydgoszcz w kurniku. Teraz przyjechałyśmy na finał i jest coś wielkiego, na światowym poziomie. Cieszę się, że tak wyglądały finały - powiedziała tuż po spotkaniu Justyna Żurowska - Cegielska.
Po przerwie na parkiecie trwała bardzo wyrównana walka. Chociaż trzeba przyznać, że inicjatywa leżała po stronie gości. W połowie trzeciej kwarty jedyny raz w tym pojedynku przewaga drużyny z Krakowa była dwucyfrowa. Zespół z Bydgoszczy cały czas był krok za rywalem, który nie mógł liczyć na łatwe akcje.
- Brakowało nam centrymentrów pod koszem. Mamy tylko dwie zawodniczki podkoszowe. Są to: Martyna Koc i Amisha Carter, które nie są środkowymi tylko silnymi skrzydłowymi. Noel Kuin z konieczności gra na pozycji numer cztery, ale to typowa trójka - zauważył na pomeczowej konferencji trener Tomasz Herkt.
Koszykarki Artego Bydgoszcz w samej końcówce miały jeszcze szansę na wyjście na prowadzenie. Jednak bydgoszczanki nie trafiły dwóch bardzo prostych rzutów będąc pod samym koszem i przez to krakowianki spokojnie mogły rozegrać ostatnie akcje. Na dodatek na boisku pojawić się nie mogła już Darxia Morris, która do momentu zejścia była czołową postacią bydgoskiej ekipy. Ostatecznie gospodynie przegrały piątkowy mecz 49:55. Czwarte spotkanie tej serii zaplanowano na sobotę. Pojedynek rozpocznie się o nietypowej godzinie - 11:45.
Artego Bydgoszcz - Wisła Can Pack Kraków 49:55 (20:14, 7:16, 10:15, 12:10)
Artego: Carter 14, Morris 13, McBride 11, Kuin 6, Koc 5.
Wisła Can Pack: Vandersloot 11, Ouvina 10, Żurowska-Cegielska 10, Lavender 10, Quigley 7, Ziętara 3, Petronyte 2, Abdi 2.
Stan rywalizacji: 2:1 dla Wisły Can-Pack Kraków (gra toczy się do 3 zwycięstw)