Zespołowa gra Stelmetu. Kamil Chanas: Chcemy być drużyną, która dzieli się piłką
Stelmet Zielona Góra w pierwszym meczu półfinałowym miał aż 21 asyst. - Trener wymaga tego od nas, aby piłka odpowiednio krążyła w ataku - przyznaje Kamil Chanas.
Zielonogórzanie od samego początku dominowali nad ekipą Rosy Radom. Już po dwóch minutach podopieczni Saso Filipovskiego prowadzili 9:0. W kolejnych minutach spotkaniach gospodarze dyktowali warunki gry, powiększając przewagę. - Byliśmy bardzo mocno skoncentrowani od samego początku. Narzuciliśmy własne warunki gry, co skutkowało to tym, że powiększaliśmy przewagę - zaznacza Kamil Chanas, który w tym meczu zdobył trzy punkty. Na parkiecie spędził dziewięć minut.
- Dobra gra w defensywie przyczyniła się do tego, że Rosa miała wiele strat. Radomianie chcieli szybko odrabiać straty, a często jest tak, że pośpiech generuje kolejne błędy - dodaje gracz Stelmetu.
Zielonogórzanie mieli aż 21 asyst w tym spotkaniu. - Chcemy być drużyną, która dzieli się piłką. Trener nas tego uczy i w każdym meczu nam podkreśla, że to klucz do wygranej. Widać było, że piłka odpowiednio krąży. To jest nasz duży atut - komentuje Chanas.
Jure Lalić: Rosa na pewno zagra lepiej w niedzielę
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.