Szwedki znów za silne - relacja z meczu Polska - Szwecja
Grająca w dość rezerwowym składzie kadra Polski uległa Szwecji przy okazji drugiego pojedynku towarzyskiego między tymi zespołami. Tym razem końcowa różnica była mniejsza.
Długa pauza korzystnie odmieniła postawę Polek. Znów odważniej zaatakowały wykorzystując zwłaszcza doświadczoną McBride i wkrótce dystans dzielący obie strony wynosił zaledwie trzy "oczka". Żałować można, że nie został postawiony następny krok, ponieważ wyrównanie wisiało w powietrzu. Uaktywniła się natomiast wspominana Eldebrink oddalając zagrożenie. Miejscowe koszykarki nie umiały znaleźć sposobu na powstrzymanie energicznej obwodowej. Przed decydującą batalią przegrywały 41:49.
W ostatnią partię lepiej weszła Szwecja, dając dowód swojej przewagi. Sytuację ratować chciała Martyna Koc, jedna z ważniejszych postaci jeśli chodzi o polski team, aczkolwiek dysponujące mocniejszym składem przeciwniczki nie pozwoliły się zaskoczyć. Kontrolowały przebieg zmagań i zanotowały absolutnie zasłużony triumf.
Nasza reprezentacja kolejne szanse przetestowania formy będzie mieć we Francji oraz Hiszpanii. Tam dołączy do obsady towarzyskich turniejów.
Polska - Szwecja 56:67 (16:16, 9:19, 16:14, 15:18)
Polska: Koc 12, McBride 9, Morawiec 9, Owczarzak 7, Naczk 6, Misiuk 4, A. Pawlak 3, Żurowska Cegielska 3, Stankiewicz 2, Miłoszewska 1..
Szwecja: F. Eldebrink 14, Andersson 10, Stalvant 10, Yderstrom 8, Vesterberg 7, Hamilton Carter 6, E. Eldebrink 5, Drammeh 5, Barthold 1.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.