Odkupienie Jamesa Hardena. Rockets znokautowali Warriors w pierwszej kwarcie
Houston Rockets nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Teksańczycy w czwartym meczu finału Zachodu pokonali Golden State Warriors 128:115, unikając szybkiego sweepu.
Najlepsza drużyna sezonu zasadniczego (67-15) doprowadzała jeszcze do wyników 64:73 w trzeciej partii czy 95:102 na początku decydującej odsłony, ale za każdym razem ich marzenia o odrobieniu deficytu niszczył James Harden. Od momentu, kiedy Rockets prowadzili "tylko" siedmioma punktami w czwartej kwarcie, 25-latek zdobył dziewięć punktów z rzędu, doprowadzając do stanu 111:98.
James Harden drops 45 points as the @HoustonRockets bounce back and win Game 4, 128-115 to force a Game 5. pic.twitter.com/B3Y0AUUyW8
— NBA (@NBA) May 26, 2015
W poniedziałek nie oglądaliśmy może dominującego Dwighta Howarda, aczkolwiek Superman zapisał na swoim koncie solidne 14 oczek i 12 zbiórek. Tyle samo cennych punktów skompletował również wchodzący z ławki rezerwowych podkoszowy, Terrence Jones. Trevor Ariza dorzucił 17 oczek, trafiając ważny rzut zza łuku z faulem przeciwnika, po którym gospodarze objęli prowadzenie 65:51.
MVP sezonu zasadniczego w drugiej kwarcie chciał zablokować Arizę, ale ten nie zdecydował się na oddanie rzutu. Curry przeleciał nad skrzydłowym i z impetem runął na parkiet. Cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie, ale 27-latek wrócił do gry już w drugiej połowie.
Houston Rockets szybko przechodzili z obrony do ataku i właśnie po kontratakach zaaplikowali rywalom 27 punktów. Oprócz szybkiej koszykówki, był też festiwal rzutów zza łuku. Gospodarze trafili 17 na 32 oddane trójki, a przyjezdni umieścili w koszu 20 na 46 prób tego typu. - Nie chcemy wracać do Houston - mówi Klay Thompson. Czy będzie taka potrzeba, przekonamy się już w nocy ze środy na czwartek. Piąty mecz finału Konferencji Zachodniej zaplanowano na godzinę 3:00 czasu polskiego.
Houston Rockets - Golden State Warriors 128:115 (45:22, 24:37, 30:25, 29:31)
Rockets: Harden 45, Smith 20, Ariza 17, Howard 14, Jones 14, Terry 10, Capela 4, Prigioni 3, Brewer 1.
Warriors: Thompson 24, Curry 23, Green 21, Barnes 14, Iguodala 13, Barbosa 12, Ezeli 4, Livingston 4, Bogut 0, Lee 0.
Stan rywalizacji: 3-1 dla Golden State Warriors
#dziejesiewsporcie: Bramkarz strzelił gola. W Niemczech