Artur Włodarczyk dostanie swoją szansę? "Praca na treningach to podstawa"

Artur Włodarczyk znajduje się w gronie młodych zawodników, którzy mogą otrzymać szansę w kolejnym sezonie. Czy rozgrywający wykorzysta swoją okazję?

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Artur Włodarczyk szansę miał już otrzymać w poprzednim sezonie, ale trenerzy Darius Maskoliunas i Mariusz Niedbalski niechętnie na niego stawiali. Podobnie było w przypadku Pawła Dzierżaka i Grzegorza Kulki. Popularny "Włodar" w całych rozgrywkach wystąpił w 14 meczach (74 minuty). W tym czasie 19-letni rozgrywający zdobył łącznie 11 punktów i miał sześć asyst.

W przerwie wakacyjnej rządy w Treflu objął Zoran Martić. Słoweński szkoleniowiec otrzymał od władz klubu jasny przekaz - postawienie na młodych zawodników, którzy mają odgrywać coraz to ważniejszą rolę.

- Przyznam się, że mam taką nadzieję, że w tym sezonie otrzymam swoją szansę. Będę robił wszystko, aby przekonać do siebie trenera. Ze swojego miejsca mogę zapewnić kibiców, że będę dawał z siebie wszystko. To jest podstawa. Serce i charakter to jest coś, co mogę zagwarantować - zaznacza Włodarczyk, który w okresie wakacyjnym wystąpił z drużyną U20 w mistrzostwach Europy. Polacy zajęli 14. miejsce i spadli do dywizji B.

- Miałem mało czasu na odpoczynek. Wakacje spędzałem bardzo aktywnie. Byłem z reprezentacją U20 na mistrzostwach Europy, ale lepiej o wyniku nie rozmawiać. Zebrałem cenne doświadczenie - podkreśla gracz.

Od poniedziałku sopocianie wznowili treningi. Zawodnik od samego początku chce wywrzeć jak najlepsze wrażenie na nowym szkoleniowcu. - Wszystkie takie aspekty weryfikuje praca na treningach. Jeśli ktoś dobrze pracuje na zajęciach, to swoją szansę dostanie na parkiecie. Tego się trzymam - komentuje.

Bardzo chciałem grać w Treflu - rozmowa z Piotrem Śmigielskim, zawodnikiem Trefla Sopot

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×