Porażka mistrza Niemiec - podsumowanie 17. kolejki BBL

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przez cały czas wysoką formę prezentują koszykarze ekipy Ewe Baskets Oldenburg. Tym razem podopieczni trenera Predraga Krunica, pokonali na własnym parkiecie drużynę mistrza Niemiec. Dość sensacyjne porażki poniosły także zespoły Telekomu Baskets Bonn oraz Brose Baskets Bamberg.

W tym artykule dowiesz się o:

Ekipa Ewe Baskets Oldenburg już niejednokrotnie w tym sezonie udowadniała, że stać ją na wiele. Tym razem podopieczni trenera Predraga Krunica rzucili się na zespół Alby Berlin. Pierwsza kwarta spotkania należała do koszykarzy z Oldenburga, którzy zyskali sobie kilku punktowe prowadzenie. W drugiej odsłonie wydawać by się mogło mistrzowie Niemiec złapali swój rytm gry. W rzeczywistości jednak po zmianie stron miejscowi ponownie wrócili do gry, a ostateczna rozgrywka miała stoczyć się w czwartej partii. W niej przede wszystkim dzięki znakomitej defensywie, znacznie lepiej spisali się podopieczni trenera Krunica, którzy wygrali spotkanie różnicą 9 "oczek". Dla aktualnych mistrzów Niemiec była to czwarta porażka w sezonie. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Oldenburga stała się samodzielnym liderem niemieckiej BBL.

- Gratulacje dla trenera Predraga Krunica i jego całego zespołu. Mieliśmy w tym spotkaniu bardzo ciężką przeprawę, szczególnie w pierwszej połowie. Koszykarze z Oldenburga trafiali ważne rzuty - skomentował Luka Pavicević, trener mistrzów Niemiec.

Dosyć niespodziewanie punkty stracili także wicemistrzowie Niemiec. Zespół Telekomu Baskets Bonn podejmował na wyjeździe ekipę New Yorker Phantoms Braunschweig. Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że gracze z Bonu na łatwą przeprawę liczyć nie powinni. Być może wicemistrzowie Niemiec nieco zlekceważyli swojego rywala. Już w drugiej kwarcie bowiem gospodarze osiągnęli wyraźne prowadzenie. Trzecia odsłona natomiast przebiegała pod znakiem defensywy. Przez cały czas to miejscowi zachowywali bezpieczny dystans do przeciwnika. W ostatniej partii goście starali się jeszcze odrabiać straty, jednak na to nie starczyło czasu. Do zwycięstwa miejscowych poprowadził duet William Franklin - Andrew Drevo, który zdobył łącznie dla swojego teamu 42 punkty.

- W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze w obronie, a także sprytnie w ataku. Telekom zazwyczaj wyśmienicie spisywał się w defensywie, nam jednak udało się narzucić tempo meczu. Przed nami kolejce ciężkie przeprawy - wyznał Emir Mutapcić, szkoleniowiec teamu z Braunschweiga.

Niespodziewanym rezultatem zakończył się również mecz pomiędzy ekipami Brose Baskets Bamberg oraz Koeln 99ers. Przed spotkaniem wydawało się, że drużyna, która zajmuje obecnie 16 lokatę w tabeli, nie powinna stanowić zagrożenia dla mistrzów Niemiec sprzed dwóch lat. Nic jednak bardziej mylnego. Goście od samego początku byli bardzo zdeterminowani. Można powiedzieć, że przez 40 minut grali konsekwentnie zarówno w ataku jak i w obronie. O dziwo przyjezdni uniknęli przestojów w grze, co w poprzednich pojedynkach stanowiło główną przyczynę porażek. W barwach zwycięskiej ekipy znakomite zawody rozegrał znany z występów na polskich parkietach - Jeremy Hunt. Amerykanin zanotował w tym meczu 21 punktów, 7 zbiórek oraz 2 asysty.

- Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Wszystko można było zobaczyć na parkiecie. W obu połowach zagraliśmy słabo szczególnie w obronie. Trudno zrozumieć dlaczego zebraliśmy tylko 18 piłek w defensywie. Każdy teraz musi zadać sobie pytanie - dlaczego przegraliśmy? Można polec, ale przed własną publicznością należy pokazać więcej serca do gry - powiedział na pomeczowej konferencji Chris Fleming, szkoleniowiec drużyny z Bamberga.

Można powiedzieć, że już tylko cud jest w stanie uchronić od spadku ekipę Eisbaeren Bremerhaven. Po odejściu trenera Sarunasa Sakalauskasa nie zmieniło się właściwie nic. Koszykarze z Bremerhaven nadal przegrywają mecz za meczem. Tym razem podopieczni tymczasowego szkoleniowca - Algirdasa Milonasa polegli na wyjeździe w starciu z drużyną TBB Trier. Goście co prawda przez cały czas dzielnie walczyli, jednak to miejscowi kontrolowali tempo meczu ostatecznie wygrywając 98:86. Najlepszym strzelcem wśród zwycięzców okazał się Chrostopher Copeland. Amerykanin ukończył mecz z dorobkiem 19 "oczek".

Wyniki 17. kolejki BBL:

TBB Trier - Eisbaeren Bremerhaven 98:86

Deutsche Bank Skyliners Frankfurt - Artland Dragons 76:70

Giants Noerdlingen - Ratiopharm Ulm 79:80

Brose Baskets Bamberg - Koeln 99ers 65:71

Ewe Baskets Oldenburg - Alba Berlin 81:72

Giants Duesseldorf - LTi Giessen 46ers 84:91

New Yorker Phantoms Braunschweig - Telekom Baskets Bonn 74:68

Walter Tigers Tuebingen - EnBW Ludwigsburg 77:67

BG 74 Goettingen - Paderborn Baskets (14.01)

Tabela BBL:

<b>M</b> <b>Drużyna</b> <b>M</b> <b>Z</b> <b>P<b> <b>Bilans</b> <b>Pkt</b>
1Ewe Baskets Oldenburg161241248:116124
2Telekom Baskets Bonn171251293:119122
3BG 74 Goettingen141131052:98922
4Alba Berlin151141195:104622
5Deutsche Bank Skyliners161151178:108822
6Ratiopharm Ulm171161325:133222
7EnBW Ludwigsburg16881062:109716
8New Yorker Phantoms Braunschweig16881121:111816
9Brose Baskets Bamberg16881169:111916
10TBB Trier17891298:132416
11Giants Duesseldorf17891274:131216
12Artland Dragons17891319:134416
13Paderborn Baskets15781141:114514
14Giants Noerdlingen177101217:124514
15Walter Tigers Tuebingen176111227:125612
16Koeln 99ers175121275:133710
17LTi Giessen175121145:124010
18Eisbaeren Bremerhaven171161203:13982

Źródło artykułu: