3. dzień turnieju w Koszalinie: Polfarmex z kompletem, King Wilki deklasują AZS

Polfarmex nie przegrał żadnego meczu podczas turnieju w Koszalinie! Zespół Jarosława Krysiewicza pokonał w niedzielę Energę Czarnych Słupsk 69:67 i wrócił do Kutna z kompletem zwycięstw. W drugim starciu King Wilk Morskie zdeklasowały AZS 84:58.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

30 punktów i 18 zbiórek zgromadził podkoszowy duet Paweł Leończyk - Uros Nikolic i tym samym utorował szczecińskiej drużynie drogę do triumfu nad gospodarzami imprezy. Zawodnicy King Wilków Morskich Szczecin w całym spotkaniu zebrali aż 47 piłek (gospodarze 29), a 13 zbiórek w ataku przełożyły na 20 punktów.

Gospodarze grali skutecznie tylko w pierwszej kwarcie, po której przegrywali jedynie dwoma punktami, 20:22. Począwszy od drugiej odsłony, mecz coraz bardziej zaczęli przejmować koszykarze Marka Łukomskiego i ostatecznie wygrali różnicą aż 26 punktów, 84:58.

Wobec słabszej dyspozycji Franka Gainesa (tylko dwa punkty i 1/12 z gry), King Wilki Morskie musiały znaleźć innych graczy, którzy dostarczaliby punkty. I znaleźli. Oprócz wspomnianych Leończyka i Nikolicia skutecznie zagrali Paweł Kikowski (16 oczek, 6/9 z gry, do tego cztery zbiórki) oraz C.J. Aiken (14 oczek, 5/6).

Po stronie koszalińskiego zespołu wyróżnił się jedynie Szymon Łukasiak, ale i w jego przypadku 14 punktów (a także osiem zbiórek) zostało wymęczone - 5/13 z gry. Słabiej wypadł następca Krzysztofa Szubargi - Julius Brown, który osiem oczek zdobył na skuteczności 3/12 z gry.

AZS Koszalin - King Wilki Morskie Szczecin 58:84 (20:22, 11:18, 10:19, 17:25)

AZS: Łukasiak 14, Austin 9, Mielczarek 9, Brown 8, Allen 6, Kucharek 5, Wadowski 3, Witliński 2, Wudarski 2, Dymała 0

King Wilki Morskie: Nikolić 19, Kikowski 16, Aiken 14, Leończyk 11, Garbacz 7, Majewski 6, Nowakowski 4, Wróbel 3, Gaines 2, Lucious 2

***

To był naprawdę emocjonujący i wyrównany mecz. 12 remisów i 10 zmian prowadzenia, zbiórki nieznaczne wygrane przez zawodników Energi Czarnych (37:31), co przełożyło się na więcej punktów z ponowienia (13:4), ale za to gracze Polfarmexu potrafili zamienić 14 strat rywali na 17 punktów, a do tego 14:3 wygrali szybki atak.

W pierwszej kwarcie koszykarze z Kutna wyszli na prowadzenie 24:15, ale w drugiej słupszczanie otrząsnęli się na tyle, że do przerwy Polfarmex prowadził nieznacznie 37:36. Od tego momentu mecz rozgrywał się w imię zasady "kosz za kosz", a w końcówce najwięcej zimnej krwi zachował Bartłomiej Wołoszyn, który dwukrotnie trafił z linii na wagę zwycięstwa.

Wołoszyn rzucił 18 punktów (6/10 z gry) i miał do tego cztery zbiórki, ale najlepszych graczem Polfarmexu był - po raz kolejny - Josh Parker. Amerykanin rozegrał trzecie bardzo dobre spotkanie z rzędu i zasłużenie odebrał statuetkę dla MVP turnieju. Przeciwko słupszczanom rzucił 14 punktów (6/8 z gry), miał trzy zbiórki i trzy asysty.

Po stronie pokonanych dobre wrażenie pozostawili po sobie Jerel Blassingame i Kacper Borowski. Amerykanin do 24 oczek (10/17 z gry) dołożył cztery zbiórki i cztery asysty, a polski skrzydłowy miał 12 punktów (4/7) i siedem zbiórek.

Energa Czarni Słupsk - Polfarmex Kutno 67:69 (15:24, 21:13, 15:14, 16:18)

Energa Czarni Słupsk: Blassingame 24, Borowski 12, Cunningham 10, Mokros 6, Mbodj 5, Harper 4, Cesnauskis 3, Śnieg 3, Seweryn 0, Zywert 0

Polfarmex: Wołoszyn 18, Parker 14, Johnson 9, Grochowski 7, Zyskowski 6, Fraser 5, Gabiński 4, Jarecki 4, Bartosz 2

Końcowa klasyfikacja Turnieju o Puchar Prezydenta Koszalina:

1. Polfarmex Kutno
2. King Wilki Morskie Szczecin
3. AZS Koszalin
4. Energa Czarni Słupsk

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×