Hiszpania vs. Francja, czyli starcie tytanów
Niezwykle interesująco zapowiada się starcie Hiszpanii z Francją. Obie ekipy mają w stosunku do siebie rachunki do wyrównania. La Roja chce się zrewanżować za porażkę w minionym roku na mistrzostwach świata.
W czwartek o godzinie 21:00 na stadionie Stade Pierre-Mauroy'a starcie gigantów europejskiej koszykówki. Hiszpanie z Francuzami w ostatnim czasie spotykali się niezwykle często. Chociażby w minionym roku Trójkolorowi sprawili nie lada sensację pokonując w Madrycie La Roja.
Grający bez Tony'ego Parkera Francuzi postawili na tyle szczelną defensywę, że pozwolili Hiszpanom na zdobycie zaledwie 52 punktów! Gracze Juana Orengi do kosza rzucali z zaledwie 32-procentową skutecznością. Na nic zdały się gwiazdy - Pau Gasol, Marc Gasol czy Serge Ibaka.
Gasol notuje rewelacyjny turniej. Zawodnik Chicago Bulls notuje średnio ponad 23 punkty, osiem zbiórek i dwa bloki na mecz! Gobert takimi statystykami pochwalić się nie może, ale jest ważną postacią w zespole Vincenta Colleta. - Zapowiada się niezwykła batalia pomiędzy nimi - dodaje Diaw.
- Trzeba zwrócić dużą uwagę na Pau Gasola, który notuje świetny turniej. Dominuje w strefie podkoszowej. Ani na chwilę nie można pozostawić go samego. Na pewno to wykorzysta - zauważa z kolei opiekun reprezentacji Francji.