Zapowiedź sezonu 2015/16 - Houston Rockets. Broń masowego rażenia czy niewypał?
W poprzednich rozgrywkach niedoceniani Houston Rockets okazali się obok Golden State Warriors drugą siłą Konferencji Zachodniej. Już samo powtórzenie tego wyniku wydaje się zadaniem arcytrudnym, ale oni zamierzają pójść jeszcze dalej.
Houston Rockets mają za sobą bardzo udany sezon, choć niewielu obserwatorów NBA wierzyło, że uda im się zajść aż tak daleko. Zwłaszcza w obliczu kontuzji Donatasa Motiejunasa oraz podstawowego rozgrywającego Patricka Beverley'a, który regularnie uprzykrza życie wszystkim playmakerom w lidze. "Rakiety" świetnie odnalazły się w rzeczywistości, w której lawina kontuzji doprowadziła do nie lada zamieszania. Sami przez pół sezonu musieli przecież radzić sobie bez Dwighta Howarda, a mimo wszystko po 82 spotkaniach ulokowali się na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej, zaraz za rewelacyjnymi Warriors. Potem już bez dwóch wspomnianych wcześniej graczy i z 37-letnim (teraz już 38-letnim) Jasonem Terrym w roli startera na pozycji nr 1 w pięciu meczach odprawili Dallas Mavericks, a w kolejnej serii przeciwko Clippers uciekli ze stanu 1:3 i awansowali do finału konferencji. Dalej się nie dało, ale biorąc pod uwagę okoliczności, i tak zrobili dużo.
Teraz wielcy nieobecni play-offów wracają do zdrowia, a kierownictwo dodatkowo wzmocniło skład, sprowadzając z Denver Ty'a Lawsona. Wobec rozgrywającego można nabrać pewnych wątpliwości wynikających głownie z jego charakteru. Latem został bowiem już po raz drugi w tym roku zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu i odbył 30-dniowy odwyk, o czym wspominałem przy okazji artykułu poświęconego Nuggets. Są jednak dwie sprawy, które wyraźnie przemawiają na korzyść tego transferu. Po pierwsze, Lawson zgodził się, aby po przejściu do Houston drugi i zarazem ostatni rok jego umowy był całkowicie niegwarantowany. Znaczy to tyle, że u Kevina McHale'a będzie chciało mu się bardziej i jest gotów udowodnić to w nadchodzącym sezonie. Po drugie, patrząc na to, co generalny menedżer klubu Daryl Morey oddał w zamian (Nick Johnson, Kostas Papanikolau, Pablo Prigioni, Joey Dorsey oraz pierwszorundowy wybór w drafcie 2016), głupotą byłoby nie podjąć takiego ryzyka. Ten ruch to dla Rockets spektakularny przechwyt, a w przypadku Nuggets zwykłe frajerstwo. Nawet jeśli ci drudzy chcieli się go jak najszybciej pozbyć, to spokojnie mogli żądać więcej.
Pojawia się oczywiście zasadnicze pytanie, który z rozgrywających będzie wychodził w pierwszej piątce - Beverley czy Lawson? To zupełnie inni gracze. Patrick to "jedynka" usposobiona głównie defensywnie, natomiast w przypadku Ty'a podstawowym walorem jest gra na atakowanej połowie boiska. McHale nie jest trenerem wybitnym - a może jego też środowisko po prostu nie docenia - ale będzie musiał podjąć trudną decyzję. Ustawienie z Lawsonem, Howardem, Trevorem Arizą, Jamesem Hardenem i Motiejunasem wygląda ekscytująco, ale czy będzie w stanie utrzymać odpowiednią efektywność w obronie?
Większy problemem w tej drużynie mogą się jednak okazać pozycje podkoszowe. Oczywiście gdyby wszyscy wysocy zawodnicy rozegrali pełen sezon i uchronili się przed urazami, byłoby pięknie. Ale życie to nie bajka i niepokojące sygnały pojawiają się jeszcze przed startem sezonu. Motiejunas dochodzi do siebie po operacji pleców, którą przeszedł latem. W poniedziałek otrzymał od lekarzy zielone światło do treningów biegowych, ale data jego powrotu na parkiet nie została jeszcze ustalona i nie można mieć pewności, czy będzie gotów do gry już od pierwszego meczu. Ze względu na kontuzję większość sezonu 2014/15 stracił także Terrence Jones (dokładnie 49 spotkań fazy zasadniczej), a już w trakcie przygotowań zdążył poobijać sobie żebra, co zmusiło go do chwili odpoczynku. O podatności na urazy najlepiej zarabiającego w Houston koszykarza chyba wspominać nie trzeba. Już absencja jednego z nich będzie dla rotacji McHale'a stanowić spore utrudnienie, a przy odrobinie pecha sytuacja może zrobić się naprawdę nieprzyjemna.
W porównaniu z zeszłorocznym składem najpoważniejszym ubytkiem jest odejście do Clippers Josha Smitha, choć po nim akurat kibice z Toyota Center nie powinni zbytnio rozpaczać. Wciąż może być oczywiście wartościowym zmiennikiem. Nie można też zapominać, że to on do spółki z Corey'em Brewerem zorganizował spektakularną pogoń za Clippers w szóstym meczu półfinałów konferencji, doprowadzając do siódmego starcia, a w konsekwencji także awansu do kolejnej rundy. Biorąc pod uwagę wspomniany niedobór graczy na pozycjach 4-5, z pewnością by się przydał. Rockets chcieli go zatrzymać, ale "J-Smoove" nie przyjął oferty, która gwarantowała mu wypłatę ponad dwa razy większą od tej, jaką dostanie w Kalifornii. Widocznie doszedł do wniosku, że tamci mają większe szanse w walce o tytuł. Cóż, przed rokiem też tak o nich mówiono...
To będzie bardzo interesujący sezon "Rakiet". Na papierze talentu mają wystarczająco, aby walczyć o mistrzowski pierścień. W praktyce jednak, aby móc o tym myśleć, Kevin McHale musi to teraz mądrze poukładać, zawodnicy muszą być zdrowi, a co najważniejsze, trzeba będzie uporać się z jeszcze silniejszą - bo, miejmy nadzieję, znacznie zdrowszą - niż przed rokiem konkurencją.
Dołączyli (w nawiasie - poprzedni klub): Ty Lawson (Nuggets), Marcus Thornton (Suns), Sam Dekker, Montrezl Harrell (obaj wybrani w drafcie).
Odeszli (w nawiasie - dokąd): Josh Smith, Pablo Prigioni (obaj Clippers), Nick Johnson (Nuggets), Joey Dorsey (Galatasaray Stambuł), Kostas Papanikolau (pozostaje bez klubu, zwolniony przez Nuggets).
Skład drużyny:
Nr | Imię i nazwisko | Pozycja | Wzrost [cm] | Waga [kg] | Wiek | Zarobki w sezonie 2015/16 |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trevor Ariza | SG/SF | 203 | 98 | 30 | $8,193,030 |
2 | Patrick Beverley | PG | 185 | 95 | 27 | $6,486,486 |
3 | Ty Lawson | PG | 180 | 88 | 27 | $12,404,495 |
6 | Terrence Jones | PF | 206 | 114 | 23 | $2,489,530 |
7 | Sam Dekker | SF | 206 | 104 | 21 | $1,646,400 |
10 | Marcus Thornton | SG | 193 | 93 | 28 | $947,276 |
12 | Dwight Howard | C | 211 | 125 | 29 | $22,359,364 |
13 | James Harden | SG | 196 | 102 | 26 | $15,756,438 |
15 | Clint Capela | C | 208 | 109 | 21 | $1,242,720 |
20 | Donatas Motiejunas | PF/C | 213 | 116 | 25 | $2,288,205 |
31 | Jason Terry | PG/SG | 188 | 84 | 38 | $947,276 |
32 | K.J. McDaniels | SG | 198 | 91 | 22 | $3,189,794 |
33 | Corey Brewer | SG/SF | 206 | 84 | 29 | $8,229,375 |
35 | Montrezl Harrell | PF | 203 | 109 | 21 | $1,000,000 |
4 | Will Cummings | PG | 188 | 79 | 23 | $525,093* |
5 | Chris Walker | PF | 208 | 100 | 20 | $525,093* |
9 | Denzel Livingston | PG/SG | 193 | 81 | 22 | $525,093* |
42 | Joshua Smith | C | 208 | 163 | 23 | $525,093* |
50 | Jeremy Tyler | C | 208 | 113 | 24 | $947,276* |
* Kontrakt niegwarantowany lub częściowo gwarantowany