Polski Cukier postawi się mistrzowi?
Stelmet BC Zielona Góra w poniedziałkowy wieczór w hali "CRS" zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń, który jest jedną z rewelacji obecnego sezonu. Czy podopiecznym Jacka Winnickiego uda się stawić czoła mistrzom Polski?
Ta wygrana w Krasnodarze jest o tyle cenna, ponieważ od ósmej minuty zielonogórzanie grali bez... nominalnego silnego skrzydłowego! Nemanja Djurisić rzucił się na parkiet, aby wywalczyć piłkę, ale dość nieszczęśliwie został uderzony w twarz przez jednego z koszykarzy. Ucierpiał nos zawodnika, który zaczął momentalnie krwawić. Czarnogórzec przy pomocy sztabu medycznego zszedł z boiska i już się na nim nie pojawił.
Podopieczni Jacka Winnickiego z bilansem 7:2 zajmują drugie miejsce w tabeli. Ustępują jedynie... Stelmetowi BC Zielona Góra, który w tym sezonie nie przegrał jeszcze meczu. Mistrzowie Polski kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, chociaż też przydarzają im się słabsze. Tak chociażby było w ostatniej kolejce, kiedy to Polfarmex Kutno prowadził już różnicą 14 punktów na początku trzeciej kwarty. Zielonogórzanie wzięli się jednak do pracy i wygrali pewnie 81:68.
Straty odrabiali także torunianie, którzy sensacyjnie na własnym boisku przegrywali już z Siarką Tarnobrzeg 69:74, ale zdołali wyjść z opresji. Świetną końcówkę zanotował Danny Gibson. Amerykanin w ciągu 30 sekund zdobył... dziewięć punktów!
Torunianie pojechali do Zielonej Góry bez większej presji. Zdecydowanym faworytem meczu jest bowiem zespół Saso Filipovskiego. - Czasami takie mecze bywają łatwiejsze, niż z teoretycznie słabszymi rywalami. Do Zielonej Góry jedziemy oczywiście po zwycięstwo, ale co z tego wyjdzie, to wszystko okaże się w poniedziałek - mówi Kamil Michalski, rozgrywający Polskiego Cukru Toruń.
Spotkanie w Hali CRS w Zielonej Górze rozpocznie się o godzinie o 19:00.