Czy Catchings wystarczy do awansu? Lotos PKO BP zagra z Fenerbahce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fenerbahce Stambuł to rywal koszykarek Lotosu PKO BP Gdynia w walce o ćwierćfinał Euroligi kobiet. Pierwszy mecz, w Turcji, we wtorek - rewanż w piatek w Gdyni.

Lotos PKO BP zakończył rozgrywki grupowe na 3. miejscu, wygrywając 4 spotkania, a przegrywając 6. Co ważne, gdyniankom udało się odnieść tylko jedno wyjazdowe zwycięstwo - z najsłabszym w grupie Jolly JBS Sibenik. Statystyka ta nie wróży dobrze rywalizacji z Fenerbahce, które ma przewagę własnego parkietu - w razie remisu po 2 pojedynkach, decydujący mecz odbędzie się właśnie w Stambule. Pocieszeniem jest to, że Turczynki ostatni raz we własnej hali w Eurolidze wygrały 26 listopada ubiegłego roku, po drodze ulegając Spartakowi Moskwa i Famili Basket Schio.

By zwiększyć swoje szanse, działacze z Gdyni zdecydowali się na jeden z najbardziej spektakularnych transferów tego sezonu - we wtorek w koszulce Lotosu PKO BP zadebiutuje dwukrotna mistrzyni olimpijska - Tamika Catchings. Amerykanka, która zastąpi w euroligowym składzie swoją rodaczkę Monique Currie po raz ostatni w europejskich pucharach występowała w 2005 roku, broniąc barw Spartaka Moskwa. W rozgrywkach Pucharu Europy zdobywała średnio 19,3 punktu, 8,4 zbiórki i 2,6 asysty. 29-letnia skrzydłowa powinna świetnie uzupełniać się z rzucającą Alaną Beard (15,4 pkt., 4,8 zb. i 2,1 as.) oraz środkową Ivaną Matović (17,4 pkt. i 5,2 zb.).

Na rynku transferowym nie próżnowali również działacze Fenerbahce, kontraktując Katie Smith. 34-latka w Europie grała do tej pory tylko w barwach... Lotosu VBW Clima Gdynia i w 2002 roku walnie przyczyniła się do zajęcia przez gdynianki drugiego miejsca w Final Four. Najskuteczniejszą koszykarką ze Stambułu jest w dotychczasowych rozgrywkach urodzona w Liberii Matee Ajavon - 14,6 punktu. Pod koszem królują za to Kanadyjka Tammy Sutton-Brown (13,7 pkt., 5,7 zb.) i Turczynka Nevriye Yilmaz (13,2 pkt., 6,6 zb.).

- Fenerbahce to drużyna bardzo silna i chyba nieco w Polsce niedoceniana. A tam przecież, oprócz Katie Smith, grają znakomite zawodniczki. Turczynki są bardzo silne pod koszem - mówi w rozmowie z PAP trener gdynianek Jacek Winnicki. - Kluczem do wygranej będzie niezmiennie gra w obronie. Nie możemy pozwalać na zdobywanie łatwych punktów, musimy zastawiać deskę i powstrzymać szybki atak rywalek - podkreśla.

Pierwszy mecz obu drużyn we wtorek w Stambule o godzinie 19.30. Rewanżowy mecz w piątek w Gdyni (godz. 18.30) będzie jednocześnie "sportową inauguracją" nowej hali sportowo-widowiskowej.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)